Kreatywnie w Zespole Szkół we Wroniu

„Kreatywne weekendy” w Zespole Szkół we Wroniu na dobre wpisały się w życie placówki. Od 17 do 19 lutego twórczą integracją fascynowała się młodzież z Wąbrzeźna, Wronia oraz Olsztyna. Była to już jedenasta edycja warsztatów

Inicjatorzy „Kreatywnych weekendów” Zbigniew Izdebski oraz Paulina Dettlaff-Kiwała tym razem zaprosili do współpracy wychowawców z Niepublicznego Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii 67 w Olsztynie. Celina Milewicz oraz Jakub Chejna przyjechali do Wronia z siedmioosobową grupą swoich podopiecznych. – Przybyło tu siedmiu wspaniałych – śmieje się Celina Milewicz. – Domowa atmosfera, ciepłe przyjęcie i ciekawe zajęcia warsztatowe spełniają swój cel. Dodam, że są częścią pewnego procesu, bo praca z młodzieżą w takiej właśnie formie to nasz chleb powszedni. Pobyt we Wroniu jest swoistą „wisienką na torcie”, dopełnieniem naszych codziennych zajęć.

Młodzież bardzo szybko znalazła wspólny język, a zajęcia zaproponowane przez opiekunów spotkały się z dużym zainteresowaniem.

– Nikt niczego nie musi, a wszyscy robią wszystko, co potrzeba. Oczywiście jest pewna główna idea tego spotkania, ale przede wszystkim idziemy za młodym człowiekiem, staramy się wsłuchiwać w jego oczekiwania i wrażliwość. Jedyne sztywne ramy to tylko te w oknach – podkreśla Zbigniew Izdebski. – Przybliżamy uczestnikom techniki relaksacyjne, myślę, że trafiają na podatny grunt.

– Takie oczyszczenie przez relaksację, wyciszenie się, uruchomienie wyobraźni to bardzo fajna sprawa – oceniają Krzysztof i Mateusz z Olsztyna. – Ważne jest również to, że ćwiczenia, które poznaliśmy, będziemy mogli wykonywać w domu.

– Można przecież spotkać się i działać jako grupa bez przygotowanego planu, jakiegoś ścisłego harmonogramu. To bardzo ciekawe doświadczenie – wtrąca Celina Milewicz.

Julia, Anita, Olga, Wiktoria, Alicja i Paulina z entuzjazmem oceniają „Kreatywne weekendy” w Zespole Szkół we Wroniu. Zresztą niektóre dziewczęta uczestniczyły w nich także wcześniej. – Na przykład zajęcia socjoterapeutyczne z panem Jakubem były bardzo porywające – mówi ze śmiechem Wiktoria – Jedna z zabaw polegała na tym, aby cztery kobiety doszły ze sobą do porozumienia. Co wcale nie jest takie proste do osiągnięcia Także Alicja, która w warsztatach uczestniczyła po raz pierwszy, jest zadowolona z aktywnie spędzonego czasu. – Spotkałam tu ciekawych ludzi, którzy myślą podobnie jak ja, łączą nas wspólne pasje, spojrzenie na świat, pewne cechy charakteru, wszyscy cenimy sztukę, możemy porozmawiać np. o filmie, teatrze, każdy z nas stara się coś tworzyć. To cenne doświadczenie – zauważa dziewczyna.

Uczestnicy „Kreatywnego weekendu” mieli okazję obejrzeć projekcję filmu „Młodzi bezgniewni” (zrealizowanego podczas poprzednich edycji), wziąć udział w zajęciach plastycznych, a także odbywać długie nocne Polaków rozmowy. Wszyscy już myślą o kolejnym spotkaniu.

Tekst i fot. (krzan)