
Już 7 listopada skończyły się pieniądze przewidziane dla rolników w ramach pomocy de minimis.
Wypłaty na pomoc de minimis przyśpieszyły po wakacjach. Jeszcze w we wrześniu w budżecie pozostawało 27 proc. zaplanowanych pieniędzy i wydawało się, że do końca roku uda się nie wyczerpać puli. Łącznie w 2018 r. wydatkowano 225 mln zł.
Po wyczerpaniu limitu oraz wstrzymaniu wypłat cierpią rolnicy. Pieniądze nie trafiają na zwolnienia podatkowe, ulgi, dopłaty do materiału siewnego oraz dopłaty do kredytów na zakup ziemi i innych pożyczek. Pomoc de minimis ma wrócić od 1 stycznia, gdy ruszy kolejny rok budżetowy. Minister rolnictwa zapowiada także zwiększenie puli z 1 do 1,5 proc. wartości produkcji rolnej w kraju.
(pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie