Reklama

Koniec marzeń o awansie Unii Wąbrzeźno?

Gazeta CWA
10/05/2018 10:29

Dwa kolejne starcia w ramach toruńskiej A-klasy mają za sobą piłkarze Unii Wąbrzeźno. 2 maja niebiesko-biali pewnie pokonali w Wąbrzeźnie Stal Grudziądz 3:0, zaś w minioną sobotę, w meczu na szczycie, ulegli Cyklonowi Kończewice 0:2 i znacząco ograniczyli szanse na bezpośredni awans do klasy okręgowej

Perfekcja ze Stalą

2 maja MKS na własnym obiekcie mierzył się z grudziądzką Stalą. Drużyna Roberta Kościalaka chciała w tej potyczce potwierdzić rosnącą formę i pewnie zainkasować ważne trzy oczka. Unici już od pierwszego gwizdka uzyskali sporą przewagę, okazję do objęcia prowadzenia mieli już w trzeciej minucie, ale na inauguracyjne trafienie zgromadzonym na stadionie kibicom przyszło trochę poczekać. W 36. minucie z dystansu uderzał Filip Ciechacki, golkiper z Grudziądza odbił futbolówkę, a nadbiegający Dominik Hancyk nie miał problemów, by umieścić ją w siatce. 300 sekund później MKS prowadził już 2:0, bowiem gola po dobrze wykonanym rzucie rożnym strzelił Radosław Drapiewski i przy takim rezultacie obie ekipy opuszczały murawę po 45 minutach walki.

Po zmianie połów Unia w pełni kontrolowała boiskowe wydarzenia. Podobać się mogła współpraca linii defensywnej, która w końcu stanowiła monolit trudny do sforsowania, a także wyprowadzanie futbolówki ze środkowej strefy pola. Pięć minut przed finalnym gwizdkiem gola na 3:0 zdobył kapitan Mazurowski, a MKS pewnie rozbił Stal 3:0, realizując w pełni przedmeczowe założenia i w znakomitych nastrojach przystępował do sobotniego meczu na szczycie A-klasowej tabeli.

Kontrowersje i porażka

Pojedynek Cyklon – Unia już od dawna zapowiadał się jako wielki hit rozgrywek. Lider z Kończewic przed meczem miał trzy punkty więcej od niebiesko-białych, ale przy ewentualnym triumfie podopiecznych Kościelaka, to właśnie oni wskakiwali na pozycję lidera, która zapewnia bezpośredni awans do klasy okręgowej.

Stawka pojedynku znalazła odzwierciedlenie w boiskowych poczynaniach ekip. Przed przerwą żadna ze stron nie zdecydowała się na grę ofensywną, a walka toczyła się głównie w centralnej części placu. W 47. minucie gola strzelili gospodarze, ale trafienie wzbudziło sporo kontrowersjo, bowiem Kowalski w momencie podania mógł znajdować się na pozycji spalonej. W podobnej sytuacji, ale w odwrotnym kierunku (szansa Unii Wąbrzeźno) sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, co na pewno nie było działaniem konsekwentnym. Po bramce MKS musiał zaryzykować, podejmował próby ataków, ale tego dnia nie był w stanie sforsować szczelnej miejscowej obrony. Kiedy w 74. minucie Kowalski po raz drugi ucieszył fanów z Kończewic, stało się jasne że to Cyklon zdobędzie komplet punktów i znacząco zbliży się do bezpośredniego awansu. Unia wróciła z Kończewic na tarczy, lecz nadal musi wierzyć w to, iż w tej lidze wszystko jest możliwe. Wcześniejsze potyczki pokazały, że wiosną nie ma ekip niepokonanych, zaś przez sześć decydujących kolejek roszady w klasyfikacji mogą być jeszcze znaczące. 

W następnym starciu MKS wyjedzie do Łasina, by skonfrontować siły z lokalnym Piastem.

Cyklon Kończewice VS. Unia Wąbrzeźno 2:0 (0: 0)    0

Gole
A. Kowalski 47’, 74’

Skład
P. Andrzejewski – D. Kalinowski, B. Literski, P. Mazurowski, R. Drapiewski (żk) – F. Ciechacki (65’ S. Marszałek), K. Kamycki (70’ M. Kołodziej), J. Godlewski, D. Hancyk – M. Gołąb (73′ W. Leis), T. Liszaj


Unia Wąbrzeźno VS. Stal Grudziądz 3:0(2: 0) 

Gole
D. Hancyk 36’, R. Drapiewski 41’, P. Mazurowski 85’

Skład
P. Andrzejewski – D. Kalinowski (85’ W. Leis), B. Literski, R. Drapiewski, M. Kołodziej (55’ S. Marszałek) – F. Ciechacki (65’ R. Wąs), P. Mazurowski, J. Godlewski, D. Hancyk – M. Gołąb (87’ D. Kalinowski), T. Liszaj
 

(kl)
fot. archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do