
28 września bibliotekę w Wąbrzeźnie odwiedzili Katarzyna i Łukasz Lipkowie. Kolejne spotkanie z podróżnikami odbyło się w ramach trwającego wciąż VIII Wąbrzeskiego Festiwalu Turystycznego
20 września o swoich niezwykłych wyprawach po wschodniej Europie i Skandynawii opowiadali w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej im. Witalisa Szachcikowskiego Gizela Pijar-Stożyńska, Tomasz Błaszkiewicz i Jarosław Kaptajn. Dzień później miało miejsce spotkanie z Michałem Szulimem, który zabrał wąbrzeźnian w podróż po Iranie.
Również tydzień temu na dziedzińcu książnicy wystąpiły w ramach festiwalu znane zespoły turstyczne, takie jak: Byle do Góry, Stary Browar i Wszystkiego Najlepszego. Przed nami zaprezentują się już 4 października od godz. 17 podróżnicy Patrycja Babayan oraz Lech i Wojciech Flaczyńscy, którzy opowiedzą o Armenii i Makalu, a już dziś relacjonujemy prelekcję Katarzyny i Łukasza Lipków podróżujących po świecie kamperem. Organizatorem VIII Wąbrzeskiego Festiwalu Turystycznego jest stowarzyszenie „Inicjatywa”.
Zaczęło się od zwiedzania zamków
Katarzyna i Łukasz Lipkowie to małżeństwo mieszkające i pracujące na etacie w Warszawie, które każdą wolną chwilę spędza na planowaniu podróży. Swoją przygodę rozpoczęło 10 lat temu, udając się do zachodniej części Ukrainy.
– Zwiedziliśmy wówczas wszystkie możliwe zamki i zakochaliśmy się w aktywnym podróżowaniu – mówi Katarzyna Lipka.
Od tej pory para zwiedziła ponad pięćdziesiąt państw na sześciu kontynentach. Kontakt z innością i obcą kulturą skłoniło Lipków do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami z szerszym gronem odbiorców. Od sześciu miesięcy małżeństwo prowadzi podróżniczego bloga „Whole World Before 50, czyli Razem w Świat” i jak same o sobie pisze, bierze za cel odwiedzenie wszystkich krajów na całym globie.
Kamper idealnym środkiem transportu
Pierwszy kamper Lipkowie wynajęli w Australii.
– Nie ma możliwości podróżowania po tym kontynencie innym sposobem niż kamperem – tłumaczy małżeństwo. – Kamper pozwalał nam zatrzymać się w każdym miejscu, kiedy tylko mieliśmy na to ochotę. Autralia ma bardzo dobrze rozwiniętą sieć kempingową z czystą i ciepłą wodą oraz miejscami, w których można biesiadować i dzielić się doświadczeniami z innymi podróżnikami odwiedzającymi kontynent.
Lipkowie są również jednymi z pierwszych Polaków, którzy kamperem objechali Japonię. Było to duże wyzwanie, zwłaszcza, że kraju kwitnącej wiśni obowiązuje ruch lewostronny, a drogi są wąskie i zatłoczone. Kamper również ułatwiał parze zwiedzanie Islandii.
– Są jednak na świece miejsca, po których łatwiej poruszać się środkami transportu publicznego – dodają Lipkowie. – I tak na przykład do najważniejszych obiektów w metropoliach, takich jak Nowy York, czy też Tokio, docieraliśmy za pomocą metra. Podobało nam się również podróżowanie w Barbadosie reggaebusami. Zwiedzanie świata pozwala nam oderwać się od codzienności i w dzisiejszych czasach jest dużo prostsze dzięki licznym aplikacjom i spotykanym na drodze osobom, które chętnie pomagają obcokrajowcom.
Katarzyna i Łukasz Lipkowie już listopadzie wybiorą się w podróż do Nowej Zelandii. Następnie zwiedzą Stambuł.
Tekst i fot.
Aleksandra Góralska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie