Reklama

Interweniują ws. rolnictwa

Gazeta CWA
17/11/2022 13:21

31 października w Toruniu, przed siedzibą Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, przedstawiciele partii Polska 2050 Szymona Hołowni postulowali o wydłużenie terminu przyjmowania wniosków o szacowanie strat w uprawach rolnych oraz terminu naboru wniosków o wsparcie rodzin rolniczych.

W briefingu prasowym, poświęconym sprawom rolnictwa, uczestniczyli Arkadiusz Jąkalski, Marcin Skonieczka oraz Radosław Rataj. Arkadiusz Jąkalski, członek zarządu regionu województwa kujawsko-pomorskiego stowarzyszenia Polska 2050 i jednocześnie sołtys sołectwa Sadłóg podkreślał, że informacja o możliwości składania wniosków dotarła do niego dopiero w czwartek, na kilka dni przed upływem terminu. Przekonywał, że w poprzednich latach tego typu informacje były przekazywane sołtysom odpowiednio wcześniej. Niestety tym razem tak się nie stało.

– Nie wszyscy rolnicy wiedzą o tej możliwości, dlatego postulujemy o wydłużenie terminu składania wniosków na protokoły posuszowe oraz wniosków o wsparcie rodzin rolniczych – mówił Arkadiusz Jąkalski. – Ponadto wnioskujemy o wydanie jasnej interpretacji rozporządzenia w części dotyczącej osób samotnie prowadzących gospodarstwa rolne. Ci rolnicy powinni otrzymać wsparcie tak jak osoby prowadzące gospodarstwa rolne z rodzinami. Niezbędne jest także skuteczne poinformowanie rolników o możliwościach ubiegania się o takie wsparcie – wskazywał Arkadiusz Jąkalski.

Natomiast Marcin Skonieczka, pełnomocnik wojewódzki partii Polska 2050 Szymona Hołowni i jednocześnie wójt gminy Płużnica, opowiedział o problemach stosowanego obecnie systemu szacowania strat. Wskazał, że powoływane komisje są oparte na pracy wolontariuszy i z roku na rok coraz trudniej znaleźć chętnych rolników. – Brakuje jednolitych wytycznych i standardów prac komisji, brakuje ponadto systemu umożliwiającego weryfikację podanych przez rolników danych z danymi posiadanymi przez ARiMR – mówił Marcin Skonieczka. Wskazał także na czasochłonność całej procedury szacowania strat. Potwierdził również, że informacja o wprowadzonych w lipcu zmianach w zakresie szacowania strat spowodowanych przez suszę nie dotarła do wszystkich rolników. Potwierdzeniem tego jest wzrost w ostatnich dniach liczby zakładanych przez rolników profili zaufanych, niezbędnych do złożenia wniosku przez internet.

Jak wyjaśniał Skonieczka, zgodnie z obowiązującymi obecnie regulacjami prawnymi rolnicy mogą składać wniosek o szacowanie strat spowodowanych przez suszę za pośrednictwem aplikacji „Zgłoś szkodę rolniczą” do 31 października 2022 r., a wnioski o pomoc klęskową będą przyjmowane przez ARiMR do 15 listopada 2022 r. Rodziny rolnicze mogą otrzymać 10 tys. zł wsparcia, jeśli szkody w gospodarstwie rolnym przekroczyły 30 proc. średniej rocznej produkcji rolnej. Pomoc w wysokości 5 tys. zł przysługuje wnioskodawcom, jeśli szkody oszacowane są poniżej 30 proc.

Wójt Marcin Skonieczka wskazał ponadto na potrzebę dalszego upowszechnienia ubezpieczeń upraw rolnych. Przypomniał, że obecny poziom dopłat do ubezpieczeń wynosi 65%. Stwierdził również, że wysokość tej dopłaty powinna być zróżnicowana względem wielkości gospodarstwa rolnego w taki sposób, aby mniejsze gospodarstwa otrzymywały wyższe wsparcie.

– Gdyby zdecydowana większość upraw była ubezpieczona, nie trzeba byłoby tworzyć innych systemów wsparcia. Rolnicy otrzymywaliby odszkodowania z polis ubezpieczeniowych, które pokrywałyby straty w 100 proc. Potrzebujemy stałego, transparentnego, niezależnego od decyzji polityków i sprawiedliwego systemu wsparcia rolników, którzy ponieśli straty w uprawach w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych. Jest to w interesie wszystkich Polek i Polaków. Musimy wspólnie zmniejszać ryzyko prowadzenia działalności rolniczej, szczególnie dziś, kiedy za granicami naszego państwa toczy się wojna. Pokazała ona jak ważne jest bezpieczeństwo żywnościowe oparte na krajowej produkcji – przekonywał Marcin Skonieczka.

Z kolei Radosław Rataj, pełnomocnik wojewódzki partii Polska 2050 Szymona Hołowni, odniósł się do tematu małej retencji. – Od 2020 r. przez dwa lata był realizowany rządowy program „Moja woda”. Niestety, został on zawieszony. My jako Polska2050 w swoim planie „Polska na zielonym szlaku” wskazujemy potrzebę oszczędzanie wody i tym samym przeciwdziałaniu skutkom suszy – przekonywał Rataj. – System małej retencji to sposób na zatrzymanie wód opadowych w celu ich późniejszego wykorzystania. Niestety, w bieżącym roku nie uruchomiono tego programu, mimo zapowiedzi, że będzie realizowany do 2024 r. Apelujemy do rządu o ponowne uruchomienie tego programu – mówił Radosław Rataj.

(oprac. krzan)

Fot. (nadesłane)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do