
Gdy dzieci z jakiś względów nie mogą przebywać po opieką rodziców biologicznych, to nowy bezpieczny dom zapewniają im rodzice zastępczy. Po raz szósty rodziny zastępcze z powiatu spotkały się na pikniku integracyjnym.
Impreza odbyła się w sobotę, w gospodarstwie agroturystycznym Krystyny i Adama Przybyło w Myśliwcu. Na uczestników czekało mnóstwo atrakcji m.in. konkursy, zabawy, pokaz jumping fitness, ognisko z kiełbaskami, dmuchańce i poczęstunek.
Rodzina zastępcza to forma rodzinnej pieczy zastępczej dla dziecka pozbawionego całkowicie lub częściowo opieki rodzicielskiej. Zdarza się, z różnych przyczyn, że dzieci nie mogą przebywać w swoich rodzinach i są w pieczy zastępczej, aby mogły się dobrze rozwijać. Często maja za sobą traumatyczne przeżycia, rodzice zastępczy muszą więc włożyć wiele trudu by zdobyć zaufanie i zaskarbić sobie szacunek i miłość swoich podopiecznych.
Zdzisława Zarębska tworzy rodzinę zastępczą od 15 lat. Na początku dla dziecka z rodziny, a potem również dla dzieci z nią niespokrewnionych. Obecnie ma pod opieką 15-latkę i 8-latka.
– Zawsze wychodzę z założenia, że trzeba pomagać. Najbardziej zależy mi na zapewnieniu tym dzieciom poczucia bezpieczeństwa. Staram się też ich nauczyć radzenia sobie w życiu. Moje dzieci są już dorosłe, a ja dzięki byciu rodzicem zastępczym czuje się młodziej – opowiada.
Lucyna Plechowska-Sitkowska sprawuje opiekę nad 17-letnią wnuczką.
– Prawnie uregulowaną sytuację mam od 2008 roku, ale wychowuję ją praktycznie od początku. Nigdy nie żałowałam, że podjęłam się wychowywania wnuczki, bo uważam, że dziecko to nie jest przedmiot, którym można się pobawić a potem wyrzucić – mówi. – Zależało mi na zapewnieniu wnuczce poczucia bezpieczeństwa. Chciałam, aby czuła, że jest dzieckiem potrzebnym, chcianym i kochanym. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie zastąpić matki, ale próbuję. Chciałabym, aby wnuczka cieszyła się życiem.
Obecnie na terenie powiatu wąbrzeskiego funkcjonuje 46 rodzin zastępczych, które mają pod opieką 72 wychowanków. Organizatorem imprezy było Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wąbrzeźnie.
Tekst i fot.
Paulina Grochowalska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie