Reklama

Fantastyczne zwycięstwo Unii

Gazeta CWA
28/03/2019 07:00

Po bardzo dobrym meczu Unia Wąbrzeźno pokonała Radzyniankę i zdobyła kolejne 3 punkty. Wąbrzeźnianie zrewanżowali się również piłkarzom z Radzynia za jesienną porażkę. Nasz zespół awansował wiosną już o kilka miejsc w tabeli ligi okręgowej

Po ostatnim zwycięstwie w Lisewie kibice mogli optymistycznie podchodzić do spotkania z Radzynianką, jednak wszyscy mieli w pamięci dramatyczną przegraną z rundy jesiennej, która budziła niepokój. Obawy potwierdziły się. Piłkarze z Radzynia już w 2. minucie stworzyli groźną sytuację po stałym fragmencie gry i byli bliscy objęcia prowadzenia. Strzał głową zawodnika gości wybronił na szczęście Marcin Grodzicki. Unici grali nieco zachowawczo, jednak w 14. minucie udało się im otworzyć wynik spotkania. Tomasz Liszaj dogonił piłkę na lewym skrzydle i następnie płaskim podaniem posłał ją w pole karne. Tam futbolówka trafiła do niepilnowanego Marcina Gołębia, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza Radzynianki.

Rywale po stracie gola starali się szybko doprowadzić do wyrównania i dopięli swego w 29. minucie. Piłkarze z Radzynia w całym spotkaniu stwarzali zagrożenie głównie po bardzo dobrze bitych stałych fragmentach gry i tak też zdobyli bramkę na 1:1. Po idealnej centrze z rzutu wolnego najlepiej w polu karnym Unii wyskoczył do piłki zawodnik gości Jakub Bollin i uderzeniem głową nie dał szans Marcinowi Grodzickiemu.

Od początku drugiej połowy wąbrzeźnianie grali bardziej ofensywnie i stopniowo przejmowali inicjatywę. Niestety w 57. minucie niebiesko-biali dość niespodziewanie stracili bramkę po ponownie idealnie rozegranym stałym fragmencie gry. Wydawało się, że gol na 1:2 podłamał Unitów i o korzystny wynik w spotkaniu będzie już niezwykle trudno, jednak nasi piłkarze z jeszcze większym zapałem ruszyli do ataku. Już kilka minut później bliscy wyrównania byli Jakub Godlewski oraz Tomasz Liszaj lecz ich strzały zatrzymały się na słupku i poprzeczce.

W 67. minucie rzut wolny tuż przed polem karnym wykonywał Paweł Mazurowski. Kapitan Unii oddał silny strzał po ziemi, a bramkarz rywali sparował piłkę do boku. Odbita futbolówka trafiła pod nogi Tomasza Liszaja, który umieścił ją w siatce. Cztery minuty potem napastnik niebiesko-białych oddał strzał sprzed szesnastki i wprowadził wszystkich w euforię, zdobywają gola na 3:2. Na fali entuzjazmu minutę później Unici przeprowadzili kolejną akcję, po której wynik podwyższył Szymon Marszałek. Wąbrzeźnianie w pięć minut odwrócili losy spotkania i nie pozwolili już gościom na cokolwiek.

Piłkarze Unii zagrali kolejny fantastyczny mecz, a co ważne kolejny raz udało im się odrobić straty i zainkasować 3 punkty. Za spotkanie brawa należą się całemu zespołowi. Dzięki dwóm ostatnim zwycięstwom niebiesko-biali przesunęli się na 10. pozycję w tabeli.
 

(ak) za mks-unia.eu
fot. Radek Cisło

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do