Reklama

Ekologicznie i zdrowo na jarmarku w Wąbrzeźnie

Gazeta CWA
26/06/2016 17:05

Zdrowa żywność, wyroby rękodzielnicze, kwiaty, krzewy – to produkty, które można było nabyć podczas sobotniego Jarmarku ekologicznego na wąbrzeskim rynku

Program kiermaszu uzupełniały wystawy, a ponadto konkursy, gry i zabawy dla dzieci przygotowane przez pracowników WDK. Chętni mogli spróbować swoich sił w zajęciach zumby poprowadzonych przez Katarzynę Sumińską. Amatorów na gubienie dodatkowych kalorii zdobytych podczas degustacji nie brakowało. Klienci odwiedzający stoiska mieli okazję skosztować wielu tradycyjnych, ekologicznych produktów. Jak smakowało, można było kupić więcej do domu. Kramy kusiły domowymi ciastami, wędlinami, chlebem ze smalcem i wieloma innymi przysmakami.

Smakowite degustacje

Wyroby wędliniarskie, sery i domowe przetwory wystawił Marek Klonecki z Jeżewa, który prowadzi gospodarstwo ekologiczne „Zagroda po lipami”.

– Moje gospodarstwo produkuje, przetwarza i sprzedaje ekologiczne wyroby – mówi właściciel. – Oferuję m.in. wędzonki, pasztety, konfitury z tegorocznych czereśni – zachwala swoje stoisko. – Wszystko wytwarzane według tradycyjnych przepisów, wolne od chemii i niemodyfikowane genetycznie. Nie prowadzę sklepu, zakupów można dokonywać bezpośrednio w gospodarstwie, najlepiej w środy – wyjaśnia. Jak podkreśla Marek Klonecki, ekologiczna produkcja jest droższa, ale zdrowsza. – Wiadomo, że świnki i bydło muszą rosnąć dłużej, żywią się tylko naturalnym pokarmem, ale dzięki temu mięso jest dojrzałe, nie trzeba go faszerować żadnymi polepszaczami. Z 1 kg surowej szynki uzyskuje się 0,6-0,7 kg. Mam samowystarczalne gospodarstwo, hoduję 30 świnek i 30 sztuk bydła. To zabezpiecza potrzeby na cały rok – wyjaśnia. 

Produkty regionalne, pierniki na miodzie, chleb orkiszowy, syropy (np. z mniszka czy kwiatu czarnego bzu) można było znaleźć na stoisku Zdzisława Brzykcy z Luszkowa (niedaleko Świecia). Właściciel „Nadwiślańskiej chaty” prowadzi także gospodarstwo agroturystyczne, w którym oferuje noclegi w zaciszu, tradycyjne posiłki i przede wszystkim urocze miejsce, idealnie nadające się na pejzaże dla malarzy i fotografików. – Na podobne imprezy jeżdżę również do Bydgoszczy czy Torunia. Zainteresowanie jest spore, część osób tylko ogląda, ale także kupują ekologiczne produkty – mówi.

– Jarmark ekologiczny, jak i inne tego rodzaju kiermasze organizowane w Wąbrzeźnie pozwalają kupić tradycyjną polską żywność, wytwarzaną w ekologicznych gospodarstwach. Takiego chleba i smalcu już dawno nie jadłam. Zapach pozwala na chwilę powrócić do moich dziecięcych beztroskich lat. Skorzystałam również z warsztatów plecenia wianków, żeby przypomnieć sobie tę umiejętność sprzed lat. Teraz przekażę tę tradycję wnuczkom, które niebawem przyjadą na wakacje – mówi pani Elżbieta.

Okazja, by kupić fajny prezent

Sobotni jarmark obfitował również w rękodzieło artystyczne, biżuterię oraz zabawki, które niewątpliwie cieszyły najmłodszych uczestników wydarzenia. Rękodzieło wystawiały m.in. Warsztaty Terapii Zajęciowej w Wąbrzeźnie, Środowiskowy Dom Samopomocy we Wroniu i Specjany Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Dębowej Łące. Nasi lokalni twórcy również zaprezentowali własnoręcznie wykonane przedmioty, wśród których znalazły się anioły, rzeźby, świeczniki itp. Nie zabrakło też stoisk z biżuterią oraz kramów z sadzonkami i kwiatami, które nie tylko zdobiły Plac Jana Pawła II, ale również przyciągały rzesze odwiedzających. 

Zwierzaki atrakcją dla najmłodszych

Miłośnicy zwierząt mieli okazję obejrzeć pokaz gołębi rasowych i innych zwierzątek wystawionych przez Chełmżyński Klub Hodowców Gołębi Rasowych. – Już po raz drugi skorzystaliśmy z zaproszenia dyrektora WDK Gizeli Pijar – mówi Karol Sarnecki. – Swoje zwierzęta prezentuje sześciu hodowców. Mamy m.in. gołębie loczki, perukarze, pawiki. Zaciekawienie wzbudza słusznej wagi indor (waży ponad 20 kg), dzieci zachwycone są królikami. Specjalnie na takie wystawy zabieramy np. królice z młodymi. Z naszą pasją staramy się wychodzić do szerokiego grona odbiorców, propagujemy nasze zainteresowanie hodowlą ptaków ozdobnych, staramy się zachęcać do tego hobby. Niestety, coraz więcej osób, nawet na wsiach, ma problemy z poprawnych nazywaniem czy rozpoznawaniem różnych gatunków zwierząt. Na przykład na niedawnym odpuście w Nowej Wsi Królewskiej zorganizowaliśmy konkurs na rozpoznawanie jajek różnych ptaków. Zabawa stanowiła duży problem dla wielu osób – mówi Karol Sarnecki. Chełmżyński Klub Hodowców Gołębi Rasowych przygotowuje się do dwudziestolecia swojego istnienia (połączonego z XVIII wystawą). Na luty przyszłego roku zaplanowana jest duża wystawa, na którą zjadą hodowcy z całej Polski.

Przy muzyce weselej

Czas umilała zwiedzającym muzyka w wykonaniu Duetu Eden z Grębocina, który wykonywał utwory ludowe i przyśpiewki własnego autorstwa. – Tego rodzaju muzyka  wprowadza fajny nastrój i dużą dawkę humoru, który jest tak potrzebny w dzisiejszych czasach – mówi pan Tadeusz, saksofonista i wokalista Edenu.

Jednym z punktów programu było rozstrzygnięcie konkursu „Ekologiczna drożdżówka”. Po degustacji jury przyznało następujące miejsca: 1. Warsztaty Terapii Zajęciowej w Wąbrzeźnie; 2. Urszula Sul; 3. Warsztaty Terapii Zajęciowej w Wąbrzeźnie; wyróżnienie dla Wandy Król ze Środowiskowego Domu Samopomocy we Wroniu. Laureaci otrzymali nagrody, m.in. filiżanki do kawy, szklanki do napojów, lokalne publikacje oraz książki. 

Rozstrzygnięto ponadto konkurs na „Wianek Świętojański”. Zwycięzcami tegorocznej edycji zostali: 1. Anna Gąsiorowska z Książek; 2. Stowarzyszenie „Szansa na Zdrowie” ŚDS we Wroniu; 2. Waleria Bugała Stowarzyszenie „Szansa na Zdrowie” ŚDS we Wroniu. Wyróżnienia otrzymali: Dom Pomocy Społecznej w Wąbrzeźnie, Klaudia Opa z Wąbrzeźna i  Marta Szymańska z Wąbrzeźna.

(krzan), fot. WDK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do