Reklama
Dyrektorka szkoły w Dębowej Łące odwołana. Problem rozwiązany?
04/09/2018 11:06
Wójt gminy Dębowa Łąka z dniem 1 sierpnia odwołał ze stanowiska dotychczasową dyrektorkę miejscowej szkoły podstawowej. Konflikt w placówce narastał od wielu miesięcy. Do porozumienia z dyrekcją nie mogła dojść grupa nauczycieli, część rodziców oraz organ prowadzący. Odwołana ze stanowiska dyrektor szkoły zapowiada skierowanie sprawy do sądu pracy. Na jej miejsce wójt powołał, jako pełniącą obowiązki, jedną z nauczycielek z grupy przeciwnej wobec dotychczasowej szefowej jednostki.
– Na odwołanie ze stanowiska złożyło się wiele przyczyn – mówi wójt Stanisław Szarowski. – Najważniejsze z nich to postępowanie przed komisją dyscyplinarną, które toczyło się wobec pani dyrektor. Ponadto mimo moich zapytań i sugestii w dalszym ciągu postępowała dezorganizacja pracy szkoły, która nie miała zatwierdzonego arkusza organizacyjnego na rok szkolny 2018/2019. Przedstawiony przez panią dyrektor arkusz uzyskał negatywną opinię Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz organu sprawującego nadzór pedagogiczny. Nie mogłem pozwolić na dalszą dezorganizację w przededniu nowego roku szkolnego. Obecnie pełniąca obowiązki dyrektora Agnieszka Zielińska sporządziła aneks do arkusza, który uwzględnia wszystkie zastrzeżenia kuratorium i ZNP.
Chodzi np. o przydział godzin zajęć dydaktyczno-wyrównawczych czy rewalidacyjnych, do czego uwagi wnosiło kuratorium oświaty, a także podział godzin dla nauczycieli, co kwestionowało ZNP. Niektórzy nauczyciele, zatrudnieni w pełnym wymiarze w Wąbrzeźnie, mieli jeszcze bardzo dużo godzin w Dębowej Łące. Natomiast były też przypadki, iż wieloletni nauczyciele z Dębowej Łąki nie mieli zapewnionego pełnego etatu – uzasadnia wójt. – Teraz wszyscy nauczyciele od lat związani ze szkołą w Dębowej Łące pracują w pełnym wymiarze, dojeżdżających nauczycieli nie ma. Zresztą w ubiegłym roku szkolnym te dojazdy nauczycieli powodowały, że takie przedmioty jak matematyka, fizyka czy chemia (a więc z grupy trudniejszych zajęć) były w planie na 6, 7 czy
8 lekcji, czyli pod koniec dnia nauki. Taki plan był więc ze szkodą dla uczniów. Jednym z powodów odwołania jest również fakt, że w sprawie byłej pani dyrektor toczą się postępowania w prokuraturze. Chodzi o mobbing.
Choć prokuratura pierwotnie umorzyła postępowania, to osoby, które zgłaszały sprawę odwołały się do sądu. A sąd odesłał ją prokuraturze do ponownego rozpatrzenia – uzasadnia Stanisław Szarowski.
Co ciekawe, postępowanie dyscyplinarne przed Rzecznikiem Dyscyplinarnym nie potwierdziło stawianych dyrektorce zarzutów. Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Kujawsko-Pomorskim 23 lipca odmówiła wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec pani dyrektor. Komisja Dyscyplinarna po zapoznaniu się z wnioskiem Rzecznika Dyscyplinarnego i uzasadnieniem oraz aktami sprawy dyscyplinarnej odmówiła wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Uznała, że „obwinienie o uchybienie godności i obowiązkom nauczyciela określonym w art. 75 Karty Nauczyciela nie potwierdziły popełnienia przez nauczyciela zarzucanych czynów w postępowaniu wyjaśniającym”.
– Komisja na 16 stawianych zarzutów zajęła się tylko trzema, a pozostałe pozostawiła bez wszczynania postępowania – kontruje wójt Szarowski. – Dlatego będziemy odwoływać się do Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Ministrze Edukacji Narodowej – dodaje.
Odwołana z funkcji dyrektorka nie chce komentować decyzji wójta.
– Mogę jedynie powiedzieć, że moim zdaniem pan wójt szukał pretekstu, a nie powodów. To pewnie efekt słuchania złych doradców. Oczywiście, skorzystam z moich praw i odwołam się do sądu – dodaje.
Zarządzenie nr 40/18 Wójta Gminy Dębowa Łąka ws. odwołania dyrektora Szkoły Podstawowej w Dębowej Łące jest dostępne na stronie internetowej urzędu. Jak wieść gminna niesie, początkowo zostało zamieszczone wraz z uzasadnieniem. Aktualnie uzasadnienie to nie jest upublicznione, choć jak wiadomo, w internecie nic nie ginie. Do tematu wrócimy.
(krzan)
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo wabrzezno-cwa.pl
Reklama
"– Na odwołanie ze stanowiska złożyło się wiele przyczyn – mówi wójt Stanisław Szarowski. – Najważniejsze z nich to postępowanie przed komisją dyscyplinarną, które toczyło się wobec pani dyrektor " Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Kujawsko-Pomorskim 23 lipca odmówiła wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec pani dyrektor. To jest to postępowanie dyscyplinarne czy go nie ma, bo czegoś tu nie rozumiem??
Pani dyrektor sprzeciwila się wojtowi i wymagała od koleżanek przyłożenie się do pracy w tym cały problem.
Nie było żadnego postępowania dyscyplinarnego, komisja odmówiła wszczęcie postępowania i oddaliła zarzuty,które przedstawił wójt. Wójt i jego świta uknuli plan ,bo pani dyrektor była dla nich niewygodna, nie pozwoliła żeby nauczycielki ze szkoły będące na etatach były też dyrektorkami przedszkola, a teraz jak ją usunęli wszyscy mają full godzin,dodatkową kasę, bo o to tu chodzi,nie o dobro dzieci, o to by jak najwięcej zarobić. Może teraz wójt pokaże wszystkim arkusz,gdzie niektórzy mają w kilku szkołach ponad 2 etaty. Na miejsce nauczycieli z Wąbrzeźna , którzy rzekomo zaniżali poziom, a co ciekawe 3 z nich mialo rokrocznie laureatów w wabrzeskim gimnazjum, zatrudniono innych ,tez dojeżdżających.Dlaczego wiec wójt nie powie prawdy tylko pokazuje jaki on jest wspaniały.?!A jeśli to była obietnica wyborcza żeby usunąć dyrektorkę to nie tędy droga,ludzie nie są tacy głupi,za jakich wójt ich ma. I na pewno z tego rozliczą...I wyjdzie prawda na jaw,tak jak w przypadku komisji dyscyplinarnej, która nie postąpiła po myśli wójta...
Nie ma się co dziwić potem, że żaden szanujący się nauczyciel nie pójdzie uczyć do takiej szkoły. Wstyd i żenada, mam nadzieję, że Wójt i jego świta za to zapłacą.
Żenujący poziom nauczycieli,którzy zmanipulowali wójta i wojta,który dał się zmanipulować. A obecna pełniąca obowiązki to marionetka w jego rękach ..."wójt powołał jedną z nauczycielek z grupy przeciwnej wobec dotychczasowej szefowej jednostki"...Dlaczego nie powoł tego,który do tej pory zastępował dyrektorkę? Widać czym kierował się wójt...
Nie wstyd tak fabrykować komentarze z jednego IP? ;) W internetach nie ma anonimowości, warto o tym pamiętać.
Wstyd to powinno byc tym którzy ta cala sytuacje stworzyli. Niby chodzilo o dobro dzieci, tylko te dzieci teraz nie chca chodzić do tej szkoly po zmianach ktore tam nastapily.
Najważniejsze że teraz można spokojnie wejść do szkoły nie czyha w drzwiach dyrektorka która szykowale intrygę i manipulowala wszystkimi .udawało jej się do czasu. nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka
Wielokrotnie wchodziłam do tej szkoły i z niczym takim się nie spotkałam. Najgorsze, że teraz poziom tej szkoły spadnie z taką obstawa i biedne dzieciaki skończą edukację na zawodówkach. Ciekawe czy pan wójt będzie z siebie dumny.
jako mieszkaniec tej gminy mam nadzieję i postaram się tego dopilnować, żeby wszelkie koszty sądowe, procesowe, odszkodowawcze pan Szarowski pokrył z własnej kieszeni, a nie z pieniędzy gminy. Trzeba brać odpowiedzialność panie wójcie za swoje bzdurne decyzje. My wyborcy docenimy pana przy urnie, ale to z niczego pana nie zwolni.