
W sobotę 17 kwietnia w powiecie wąbrzeskim doszło do dwóch groźnie wyglądających kolizji drogowych oraz poważnego wypadku w gospodarstwie rolnym. Dwukrotnie potrzebna była interwencja śmigłowca LPR.
Przed południem w jednym z gospodarstw rolnych w Książkach doszło do dramatycznego wypadku. Mężczyzna przycinał w sadzie gałęzie drzew, które następnie wrzucał do maszyny rozdrabniającej je na wióry. Niestety umieszczając gałęzie w maszynie, „upychał” je nogą. W pewnym momencie noga mężczyzny została wciągnięta przez urządzenie i obcięta poniżej kolana. W akcji ratunkowej uczestniczyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wąbrzeźnie i druhowie z OSP w Książkach. Był oczywiście zespół ratownictwa medycznego, a także policja. Poszkodowany mężczyzna został śmigłowcem LPR przetransportowany do szpitala.
Po południu śmigłowiec LPR ponownie lądował na terenie naszego powiatu, tym razem w Cymbarku. Zgłoszenie o wypadku drogowym wpłynęło do policji o godz. 15.15. W zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody osobowe. Kierujący mercedesem najechał na tył pojazdu audi. Śmigłowiec przetransportował do szpitala kierowcę mercedesa. Przez kilka godzin na miejscu kolizji występowały utrudnienia w ruchu drogowym. Wyjaśnianiem przyczyn zdarzenia zajmują się funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie.
Niespokojnie na powiatowych drogach było także w wieczorem. Około godziny 19.30 w Zieleniu (gmina Ryńsk) samochód osobowy wpadł do rowu i dachował. Kiedy służby ratunkowe dotarły na miejsce, okazało się, że w pojeździe ani w jego pobliżu nie było kierowcy, który prawdopodobnie sam oddalił się z miejsca zdarzenia. Na miejscu działali ratownicy z Ratownictwa Medycznego Powiatu Golubsko-Dobrzyńskiego, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie, z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zieleniu oraz policjanci z Komedy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie.
(krzan)
Fot. (nadesłane – Tomasz Delicat)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie