
Z nieba do piekła – tak można określić przebieg meczu pomiędzy Unią Wąbrzeźno, a Victorią Lisewo. Wąbrzeźnianie przegrali z beniaminkiem 2:3. Niestety to już czwarta porażka w sezonie, która oznacza przedostatnie – piętnaste miejsce w tabeli grupy I ligi okręgowej.
Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla Unii. W 14. minucie Jakub Godlewski wykorzystał podanie Bartłomieja Kosińskiego i dał niebiesko-białym prowadzenie. Sześć minut później Unici prowadzili już 2:0. Mikołaj Wojdak dobił strzał Arona Maciejewskiego, zdobywając tym samym swoją pierwszą bramkę w seniorskiej drużynie Unii. Niestety w 31. minucie Jakub Górski zdobył dla Victorii bramkę kontaktową. Jeszcze przed przerwą oba zespoły miały szanse na zmienię rezultatu, jednak bardzo dobrze dysponowani bramkarze nie dali się pokonać.
Drugą połowę Unici ponownie mogli zacząć od mocnego uderzenia. Parę minut po wznowieniu gry Jakub Godlewski miał dobrą okazję do zdobycia swojego drugiego gola, ale golkiper Victorii wyszedł z opresji obronną ręką. Niestety wraz z upływem czasu gra wąbrzeźnian wyglądała coraz gorzej. Drużyna z Lisewa zaczęła przeważać i pewnie dążyła do odrobienia strat. W 72. minucie sędzia podyktował dla gości rzut karny za zagranie ręką jednego z zawodników Unii. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Paweł Goral. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry arbiter dopatrzył się faulu Dawida Zamiatowskiego w polu karnym i ponownie wskazał na jedenasty metr. Stały fragment gry jeszcze raz bezbłędnie wykonał Paweł Goral, dając tym samym swojej drużynie zwycięstwo.
Unia Wąbrzeźno – Victoria Lisewo 2:3 (2:1)
Bramki: 1:0 J. Godlewski (14′), 2:0 M. Wojdak (20′), 2:1 J. Górski (31′), 2:2 P. Goral (72′-karny), P. Goral 2:3 (87′-karny)
Unia: M. Grodzicki – S. Jabłoński, R. Drapiewski (79′ J. Grzywaczewski), D. Zamiatowski, B. Rojek, J. Strzykowski (53′ B. Drewnik) – F. Ciechacki (77′ żk; 79′ W. Leis, 90+’), A. Maciejewski, M. Wojdak (59′ S. Drozdalski) – J. Godlewski, B. Kosiński (79′ P. Marszałek).
(ak) za uniawabrzezno.com; fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie