
W ostatnim tygodniu lipca w Orłowie odbyły się kolonie dla dzieci z gminy Płużnica, zorganizowane przez Towarzystwo Rozwoju Gminy Płużnica. Oprócz zajęć na miejscu, młodzi mieszkańcy gminy pojechali też na wycieczki do: Bydgoszczy, Ciechocinka, Grudziądza i Torunia
W koloniach wzięła udział grupa 43 dzieci w wieku od 7 do 13 lat. Uczestnicy nocowali w Centrum Edukacji Ekologicznej. Od początku czekały na nich różne atrakcje.
– Pierwszego dnia odwiedziła nas Małgorzata Burchardt-Tobolewska z psem-terapeutą Aksą – mówi Magdalena Dudzik-Gilewska. – Prowadząca dogoterapię opowiadała o tym, jak bezpiecznie zachowywać się wobec psa, w jaki sposób sprawować nad nim opiekę i co robić, aby czuł się bezpiecznie w naszym towarzystwie.
Z kolei o bezpieczeństwie podczas wakacji nad wodą opowiadali funkcjonariusze Powiatowej Straży Pożarnej oraz Komendy Powiatowej Policji z Wąbrzeźna.
– Dzieci poznały podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy – wyjaśnia Magdalena Dudzik-Gilewska. – Wiedzą już, w jaki sposób wykonywać resuscytację krążeniowo-oddechową czy kiedy i w jaki sposób zastosować pozycję boczną ustaloną.
Dodatkową atrakcją było oglądanie wozu strażackiego, zaś na zakończenie spotkania uczestnicy kolonii otrzymali od funkcjonariuszy policji odblaski. Tego samego dnia odbyły się jeszcze zajęcia sportowe na świeżym powietrzu, gry i zabawy integracyjne, a po kolacji dzieci miały możliwość uczestniczenia w seansie filmowym w sali kominkowej.
Później przyszedł czas na pierwszą wycieczkę, do Grudziądza. Dzieci dostały zaproszenie do komendy państwowej straży pożarnej. Na miejscu miały okazję zobaczyć budynek remizy, wyposażenie oraz zapoznać się z pracą zawodowego strażaka.
– Ze względu na niepewną pogodę, nie mogliśmy niestety skorzystać ze spaceru po Błoniach Nadwiślańskich, jednak dzieci wcale się nie nudziły, ponieważ po obiedzie czekał na nie seans „Kapitan Majtas. Pierwszy wielki film” w kinie Helios – opowiada Dudzik-Gilewska. – Po seansie udaliśmy się do Parku Miejskiego na wyśmienitą zabawę, natomiast wieczorem w Orłowie odbyła się dyskoteka z najlepszymi hitami lata.
Deszczowa pogoda nie przeszkodziła w wycieczce do Torunia. Uczestnicy kolonii odwiedzili Żywe Muzeum Piernika. Tam dzieci poznały rytuały związane z wypiekiem piernika, a nawet własnoręcznie przygotowały ciastka z użyciem drewnianych form. Ponadto poznały tajniki zdobienia lukrem gotowych wypieków pod okiem artystki malarki. Odwiedziły też Dom Mikołaja Kopernika.
– Dzieci miały okazję zobaczyć reprodukcje dzieł wielkiego astronoma, jego pracownię, starodruki, przyrządy astronomiczne i matematyczne, wśród nich cyrkiel Jana Heweliusza z 1638 roku – relacjonuje pani Magdalena. – Po zwiedzaniu starówki udaliśmy się do kina Cinema City na seans „Rock Dog. Pies ma głos!”. Natomiast w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na pływalni w Kowalewie Pomorskim.
Kolejna wycieczka prowadziła do Bydgoszczy. Grupie udało się zwiedzić myślęcińskie zoo oraz „Zaginiony świat”, w którym uczestnicy kolonii poznali historię dinozaurów. W planie nie zabrakło parku trampolin, najnowocześniejszego innowacyjnego obiektu w dziedzinie sportu i rekreacji. Podczas zajęć z instruktorem dzieci poznały zasady bezpiecznego korzystania z urządzeń, podstawowe techniki odbijania się, aby potem samodzielnie korzystały z pozostałych atrakcji, m.in. basenu z gigantycznymi gąbkami. Po powrocie do Orłowa odbyła się dyskoteka, którą poprowadził DJ. Koloniści oddali się ponad dwugodzinnym szaleństwom przy najnowszej muzyce i kolorowych światłach. Na zakończenie uczestnicy kolonii raz jeszcze odwiedzili Toruń, udali się też do Ciechocinka
– Dzieciom towarzyszył dreszczyk grozy podczas zwiedzania Bunkra Wisła – opowiada wychowawczyni. – Ciasne pomieszczenie, odgłosy nadlatujących samolotów i wystrzałów dostarczyły wielu emocji. Na szczęście był to tylko pokaz, który trwał kilka minut, ale zobrazował to, co czuli ludzie podczas wojny. Dużo wrażeń dostarczyła kolonistom wizyta w Domu Legend Toruńskich, szczególnie tym, którzy po raz pierwszy uczestniczyli w zwiedzaniu tego niezwykłego interaktywnego muzeum, połączonego z teatrem.
Jak podkreślają organizatorzy, dzieci stały się na chwilę uczestnikami magicznych opowieści o Toruniu i jego historii. Natomiast w Ciechocinku atrakcję stanowiły tężnie, zegar kwiatowy i spacery po Parku Zdrojowym. Po powrocie do Orłowa odbyło się podsumowanie letniego wypoczynku, podczas którego wzorowi koloniści zostali nagrodzeni. Przy słodkim poczęstunku wspominano wspólnie przeżyte chwile.
– Taka forma wypoczynku pozwala na przeżycie wspaniałych przygód, uczy samodzielności, pracy nad sobą, wytrwałości, radzenia sobie z problemami, a także pozwala na chwilę oderwać się od codzienności. Uczestnicy uczą się nowych umiejętności, zawiązują się trwałe przyjaźnie – ocenia Magdalena Dudzik-Gilewska.
Dlatego organizatorzy podkreślają, że warto zachęci dzieci do wakacyjnych kolonii.
(krzan)
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie