
24 marca działacze ruchu Polska 2050 zorganizowali w Toruniu konferencję prasową, której przewodnim tematem była pomoc osobom uchodźczym z Ukrainy.
Organizatorzy zaapelowali do rządu o skoordynowaną, systemową pomoc, a także o środki dla samorządów, które przyjmują uchodźców z Ukrainy. Zwrócili też uwagę na potrzebę podążania ścieżką praworządności i budowania dobrych relacji z Unią Europejską oraz z NATO, aby mieć zagwarantowane bezpieczeństwo.
W konferencji uczestniczył Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica, przedstawiciel części politycznej w regionalnych strukturach Ruchu Polska 2050. Spotkanie organizowały także Beata Gurbin, liderka powiatowa Stowarzyszenia Polska 2050 w Grudziądzu i w powiecie grudziądzkim oraz Żaneta Głowacka, koordynatorka wojewódzka ds. pomocy Ukrainie i liderka powiatu żnińskiego Stowarzyszenia Polska 2050.
Już ponad dwa miliony osób, uciekających z Ukrainy przed wojną, znalazło się w Polsce. Dla samorządów jest to zupełnie nowa sytuacja. – Z dnia na dzień spadły na nas dodatkowe zadania – wskazał Marcin Skonieczka. – Zajmujemy się teraz przygotowaniem punktów zbiorowego zakwaterowania, przyjmowaniem uchodźców, zapewnienia im wyżywienia oraz innych potrzebnych rzeczy, pomagamy w załatwianiu różnego rodzaju spaw, organizujemy spotkania integracyjne, przyjmujemy dzieci z Ukrainy w żłobkach, przedszkolach i szkołach, podejmujemy działania na rzecz aktywizacji zawodowej uchodźców, organizujemy transport, a także naukę języka polskiego – opisywał wójt gminy Płużnica.
Marcin Skonieczka wskazywał ponadto na brak jasnej, długofalowej strategii działania państwa w zakresie pomocy uchodźcom oraz niewystarczającą koordynację działań przez władze centralne. Zdaniem wójta powoduje to między innymi nierównomierne rozłożenie obciążenia pomocą.
– W naszym województwie są gminy, w których nie ma żadnych uchodźców, a są i takie, gdzie jest już 600 osób na 5 tys. mieszkańców – uzasadniał Skonieczka. Podkreślał też, że polskie szkoły, mimo zapewnień ministra edukacji Przemysława Czarnka, nie są przygotowane na przyjęcie do szkół ukraińskich uczniów. Brakuje nauczycieli, tłumaczy i kompetencji w zakresie pracy z obcokrajowcami.
Beata Gurbin zwróciła z kolei uwagę na fakt, iż wsparcie uchodźców w ogromnej mierze opiera się na filarze pomocy obywatelskiej. Według niej brakuje systemowego, skoordynowanego działania państwa.
– Kryzys z jakim się zmagamy, pokazuje jak ważne są oddolne inicjatywy społeczne, bez których pomoc w takim wymiarze, w jakim się rzeczywiście odbywa, nie miałaby miejsca – mówiła Beata Gurbin. Podkreśliła również, że obywatele polscy muszą mieć poczucie bezpieczeństwa zagwarantowane właśnie przez państwo i niedopuszczalna jest sytuacja, w której polski rząd walczy z Unią Europejską. Zdecydowanie potrzebne są nam środki z Unii Europejskiej, bo one właśnie pozwolą nam działać skutecznie. – Musimy teraz jako państwo zrobić wszystko, żeby zabezpieczyć naszych obywateli, dlatego też chcemy bardzo mocno prosić rząd o to, żeby wszedł na drogę demokracji i przestał przepychać się z Unią Europejską i żeby odblokowane zostały fundusze odbudowy, które pozwolą nam, jako obywatelom, poczuć się bezpiecznie. Pierwsza zasada ratownika jest taka, że sam musi czuć się bezpiecznie, żeby dalej pomagać, a pomagamy pięknie – mówiła Beata Gurbin.
(oprac. krzan)
Fot. (Facebook Marcin Skonieczka)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie