
Pogoda była wspaniała, ale nie dla żeglarzy. W sobotę 9 września br. na Jeziorze Zamkowym wiosłowanie było częstsze niż halsowanie.
W międzyklubowych towarzyskich zawodach wzięli udział żeglarze z Bydgoszczy (Klub Zjednoczeni) i tubylcy z Sekcji Żeglarskiej Klubu Pomorzanka w Wąbrzeźnie. Aura dopisała kibicom, bo było słonecznie i ciepło. Natomiast wodniacy musieli sięgnąć po wiosła, bo wiatru było jak na lekarstwo. Jednak dla młodych żeglarzy każde doświadczenie jest ważne, zwłaszcza podczas zawodów. Przy rozdaniu nagród na pomoście – odpowiednim miejscu dla wodniaków, trener Grzegorz Całbecki zauważył, że więcej było wiosłowania niż żeglowania.
Ostatecznie ustalono kolejność zawodników w dwóch grupach: starszej i młodszej, a nagród nie zabrakło dla nikogo. W młodszej grupie zwyciężył Tymon, a za nim uplasowali się kolejno: Nikola, Bolek, Staś, Amelia, Tosia i Irena. W starszej grupie kolejność zawodników była następująca: Kornel, Maciej, Zosia, Maja, Wiktoria, Antek, Filip. Wszyscy uczestnicy regat napracowali się bardzo, wykorzystując swoje żeglarskie umiejętności i predyspozycje fizyczne niezbędne, gdy trzeba było wiosłować.
Tekst i fot. B. Walas
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie