
W sobotę 6 lipca br. obchodzony był jubileusz 100 lat działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Dębowej Łące
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele, skąd uczestnicy wydarzenia przeszli pod miejscową remizę. Wśród zaproszonych gości byli posłowie na Sejm RP Zbigniew Sosnowski i Marcin Skonieczka oraz przedstawiciele władz powiatowych i gminnych. Było to święto strażaków, więc z zaproszenia skorzystali reprezentanci krajowych, powiatowych i gminnych zarządów OSP. Obecny był także powiatowy komendant PSP w Wąbrzeźnie, miejscowy proboszcz, kapelan strażaków oraz wielu zaprzyjaźnionych mieszkańców wsi wraz ze współpracującym kołem gospodyń wiejskich.
Odznaczono sztandar oraz wielu zasłużonych strażaków, pełniących służbę w OSP Dębowa Łąka. Były też wyróżnienia dla członków młodzieżowej drużyny pożarniczej oraz podziękowania dla osób wspierających działalność OSP. Nie zabrakło też krótkiego przypomnienia historii OSP w Dębowej Łące, która rozpoczęła się w 1924 r. Właśnie wtedy przybrała ona wyraźnie polski charakter, co było skutkiem powrotu Pomorza do Polski po 1920 roku i zwiększenia liczebnego Polaków w tej wsi. Prawdopodobnie funkcjonowała wcześniej (1908 r.) straż ogniowa, założona przez niemieckich mieszkańców. Potwierdza to fakt, że strażacy z Dębowej Łąki w 1933 r. obchodzili uroczystość 25-lecia swego istnienia. Prawdopodobnie po II wojnie światowej uznano, że należy odciąć się od niemieckich korzeni i przyjęto datę utworzenia OSP na rok 1924.
Wśród założycieli i jej przedwojennych członków widnieją druhowie: Juliusz Obremski jako komendant jednostki i Władysław Bliźniak, Jan Chadała, Bronisław Czarnecki, Michał Zając, Jan Staroń, Andrzej Pińkowski, Józef Reguła i Jan Żelazny. Początkowe wyposażenie remizy to: pompa konna (sikawka), 2 sztuki pompy ręcznej wraz z wężami pożarniczymi. W latach 20. XX wieku było w jednostce około 25 strażaków, a 10 lat później było ich o 9 więcej. W 1929 r. zorganizowano kursy szkoleniowe trzech stopni, a w roku 1939 uczestniczył w kursie motopomp w Toruniu Zygmunt Różański.
Z okresu przedwojennego zapamiętano pożar gospodarstwa na Mleczarach oraz w Kruszynach. Ustalono wówczas przyczyny pożarów jako niedbalstwo w obchodzeniu się z ogniem, podpalenia i wyładowania atmosferyczne. W przedwojennej prasie zachowały się informacje o organizacji zabaw przez strażaków i ich udział w uroczystościach patriotycznych. W 1929 roku wybudowano pomnik „Niepodległości” przez społeczeństwo lokalne w tym strażaków, który został zniszczony w 1939 roku przez Niemców.
W ćwiczeniach strażackich i w akcjach ratowniczo-gaśniczych w roku 1934 są wymienieni strażacy z Dębowej Łąki. Rok 1939 przyniósł tragiczne czasy dla lokalnych mieszkańców. Po wojnie, a dokładnie 17 marca 1945 r. odbyło się zebranie założycielskie powojennej straży. W zarządzie znaleźli się: prezes Julian Obremski, naczelnik Władysław Bliźniak, jego zastępca Bolesław Musiałkiewicz oraz sekretarz Albin Matuszak. W latach 1948-1950 zarządy zmieniały się co roku i było to wynikiem niespokojnych „stalinowskich” lat.
W czasach powojennych Dębowa Łąka stanowiła centrum handlowe, administracyjne, oświatowe itd. dla okolicznych wsi. Przez lata działalności kolejne pokolenia strażaków starały się o należyty stan remizy i wyposażenia OSP. Otwarcie nowo wybudowanej remizy miało miejsce 11 maja 1985 roku, co zbiegło się w czasie z otrzymaniem nowego samochodu. Obiekt był modernizowany w 2019 r. i do dzisiaj spełnia wszelkie wymagania. Nowoczesne jest też wyposażenie techniczne niezbędne w akcjach strażaków.
Mówiąc o przeszłości jednostki w Dębowej Łące, nie można pominąć kilku pokoleń strażaków pełniących odpowiedzialne funkcje w zarządzie po 1945 roku. Prezesami zarządu byli: Bronisław Czarnecki, Józef Reguła, Mieczysław Dąbrowski, Marek Majewski, Benedykt Dudek, Jerzy Tadych, Eugeniusz Balawejder, Jan Maciejewski, Danuta Ozorowska-Nowacka i obecnie: Stanisław Czerski. Natomiast funkcje naczelników pełnili kolejno druhowie: Julian Obremski, Bolesław Musiałkiewicz, Ludwik Śmigrowski, Władysław Bliźniak, Bronisław Czarnecki, Mieczysław Dąbrowski, Jan Kaszowski, Edward Dul, Mieczysław Puszakowski, Krzysztof Brytan i aktualnie – Przemysław Gawryś.
Aby strażacy mogli wypełniać swoją zaszczytną służbę ludziom, uczestniczyć w akcjach ratowniczo-pożarniczych, muszą przejść wiele szkoleń i w praktyce przećwiczyć strażackie działania. Druhowie z jednostki operacyjno-technicznej uczestniczą w szkoleniach: podstawowych, operatorów motopomp i radiostacji, chemicznych i medycznych, dowódców sekcji, w komorze dymowej i inne.
Jak podała druhna OSP w Dębowej Łące: „Przez lata trwania jednostki jednym z ważniejszych działań były ćwiczenia, którymi kierował Jan Szablewski. Przygotowywał nas solidnie do prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczych. Podobnie było z udziałem w zawodach sportowo-pożarniczych; gminnych i powiatowych, w których systematycznie braliśmy udział. Akcje ratowniczo-pożarnicze prowadziliśmy dla mieszkańców naszej wsi i najbliższej okolicy. Było ich kilkadziesiąt w ciągu roku. Gasiliśmy pożary budynków, słomy, traw. Usuwaliśmy niebezpieczne gniazda owadów. Byliśmy przy usuwaniu skutków wypadków drogowych. Usuwamy zagrażające bezpieczeństwu gałęzie, konary i całe drzewa. Stajemy wtedy, kiedy trzeba poszukiwać zaginionych.”
– Stanowiliśmy ważną część działań strażackiego sportu wsi, gminy oraz powiatu wąbrzeskiego. Osiągnęło to swoje apogeum w latach działania: Jerzego Tadycha, Andrzeja Jaroszewskiego, Stanisława Macikowskiego, Alfreda Piątka, Jana Szablewskiego, Jana Maciejewskiego. Byliśmy dobrzy w kilku dyscyplinach sportowych: w strażackiej „Lidze Sportowej”, w turniejach piłki nożnej oraz piłki siatkowej. Graliśmy też w koszykówkę, tenis stołowy, kometkę oraz szachy. Braliśmy udział w konkursach plastycznych „Młodzież zapobiega pożarom” i w Ogólnopolskim Turnieju Wiedzy Pożarniczej. Jesteśmy obecni podczas różnych wydarzeń państwowych i okolicznościowych. Pamiętamy także o działaniach z młodzieżą naszej wsi. Oprócz opieki i prowadzenia Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej organizujemy lub wspomagamy wiele wydarzeń, w których biorą udział dzieci i młodzież – mówili druhowie podczas uroczystości.
Po przybliżeniu rysu historycznego jednostki nastąpiły gratulacje, podziękowania i miłe wypowiedzi kierowane pod adresem jubilata. Uroczystość jubileuszu stulecia była pełna atrakcji dla wszystkich obecnych. Dzieci korzystały z dmuchańców rozstawionych w pobliżu remizy, a wszyscy goście zostali zaproszeni na poczęstunek przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Dębowej Łące. Był też grill i muzyka. Świętowano do godzin nocnych, co dowodzi że wydarzenie przypadło do gustu mieszkańcom Dębowej Łąki i okolicznych miejscowości.
Tekst i fot. B. Walas
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie