
Joanna Król i Olga Wartecka, byłe zawodniczki UKS Vambresia-Worwo, w Final Four Mistrzostw Polski Juniorek w Piłce Ręcznej wywalczyły wraz ze swoim aktualnym zespołem 2. miejsce
W dniach 9-10 marca w Warszawie dobiegły końca finałowe zmagania szczypiornistek w kategorii juniorek.
– To już ostatnia grupa wiekowa, która toczy boje o tytuł mistrza Polski, po nich pozostają już tylko starcia w kategorii seniorek – zaznacza Bogdan Taczyński, wąbrzeski trener szczypiornistek.
W tegorocznej edycji MP zmagania trwały od października 2017 do marca 2018. Drużyny musiały przebrnąć przez eliminacje w grupach wojewódzkich, następnie wygrać 1/16, potem 1/8 oraz ćwierćfinał eliminacji ogólnopolskich, aby zagrać w upragnionym Final Four. Dwie wąbrzeźnianki – Joanna Król i Olga Wartecka w tym roku reprezentowały zespół MTS-u Kwidzyn.
– Są to zawodniczki, które swoją przygodę rozpoczynały w wąbrzeskich szkołach i klubie UKS Vambresia-Worwo Wąbrzeźno. Trenerami dziewcząt byłem ja oraz Jarosław Rutkowski. Joasia i Olga po skończeniu wąbrzeskiego gimnazjum postanowiły łączyć sport z nauką w kwidzyńskim II LO. Ich nowym klubem stał się MTS Kwidzyn i w tym roku dziewczyny sięgnęły z nim po tytuł wicemistrza Polski juniorek – skrupulatnie wylicza Taczyński.
Tym samym o wąbrzeskiej kuźni talentów w światku piłki ręcznej znów było głośno przez kilka dni.
– Dziewczętom do złota zabrakło niewiele, ale jak to w sporcie bywa, liczy się forma dnia i zdrowie. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do ekipy z Warszawy, z którą dwa tygodnie temu nasze byłe podopieczne wygrały – dodaje szkoleniowiec.
– Pozostaje pogratulować Joasi i Oldze, ich trenerom i rodzicom. Dzięki możliwości posmakowania grania w piłkę ręczną, dziewczyny odbyły przygodę życia, zakończoną zdobyciem tytułu wicemistrza Polski. Dzięki wsparciu władz miasta, które umożliwia trenowanie piłki ręcznej w klasach sportowych, Wąbrzeźno jest znanym w całej Polsce ośrodkiem piłki ręcznej, tu swoją przygodę zaczynają nawet reprezentantki Polski. Często zadawane jest jeszcze jedno pytanie: czy to koniec przygody z piłką ręczną dla Joasi i Olgi? Czas pokaże. Teraz dziewczyny czeka następny ważny egzamin, ten maturalny. Po tak intensywnym graniu w roku szkolnym życzymy wąbrzeskim medalistkom równie wysokiego wyniku na maturze. Trzymamy kciuki – kończy Bogdan Taczyński.
(kl)
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie