Reklama

Spędzili wieczór z Adamem Woronowiczem

Gazeta CWA
28/11/2024 09:38

Kto spędził wieczór 18 listopada w wąbrzeskiej bibliotece, z pewnością nigdy już nie powie „nie lubię poniedziałku”!

Zapewne wszyscy obecni potwierdzą, że nie można było sobie wymarzyć lepszego początku tygodnia, jak spotkanie z Adamem Woronowiczem! Aktor, który odwiedził Wąbrzeźno na zaproszenie bibliotekarek, w mig zdobył sympatię widzów, a całe spotkanie było wielką przyjemnością. Adam Woronowicz to jeden z najwybitniejszych polskich aktorów współczesnych. Powszechnie uwielbiany przez publiczność, o czym świadczy chociażby to, że wejściówki na biblioteczne spotkanie rozeszły się w mgnieniu oka.

Adam Woronowicz to aktor, który potrafi odnaleźć się zarówno w rolach dramatycznych jak i komediowych, a także w postaciach pełnych psychologicznej głębi. Jego karierę filmową zapoczątkowała rola księdza Jerzego Popiełuszki w poruszającym obrazie „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. Długo kojarzony z tą rolą, odczarował swoje emploi, grając postać księgowego, pana Józefa w filmie Borysa Lankosza „Rewers,” nieszczęsnego kandydata na męża głównej bohaterki (Agata Buzek), która zapewniła mu pierwszą nominację do nagrody Orła za drugoplanową rolę męską.

W kolejnych latach w tej samej kategorii nominowany był do Orłów jeszcze cztery razy. W 2010 roku dostał nagrodę za rolę szefa gangu w "Chrzcie" Marcina Wrony; w 2014 był nominowany za portret polityka, który niszczy życie głównej bohaterki "Miłości" Sławomira Fabickiego, w 2015 roku za rolę ojca głównego bohatera w komedii "Pani z przedszkola" Marcina Krzyształowicza, wreszcie, w 2016 roku za pracę w mrocznym "Demonie" M. Wrony.

Nie oznacza to, by reżyserzy nie powierzali mu także ról głównych: na pierwszym planie znalazł się obok Roberta Więckiewicza w filmie "Baby są jakieś inne" Marka Koterskiego (2011), w "Syberiadzie polskiej" Janusza Zaorskiego (2013) i w "Czerwonym pająku" Marcina Koszałki (2015). Na deskach teatralnych Adama Woronowicza można zobaczyć w TR Warszawa, ale szeroka publiczność zna go głównie z telewizji i takich seriali jak „Skazana”, „Diagnoza”, czy hicie ostatnich lat „The Office”.

Jak widać Adama Woronowicza – aktora nie sposób zaszufladkować, przypiąć łatkę, przypisać do jakiejś kategorii. Patrząc na jego wizerunek trudno powiedzieć czy mamy do czynienia z człowiekiem poczciwym i dobrodusznym czy demonicznym i niebezpiecznym. Jedni widzowie wprost mówią, że go nienawidzą za jakąś postać, inni nie kryją uwielbienia!

– Spotkanie w Wąbrzeźnie miało niezwykle ciepły charakter – relacjonuje Agnieszka Błaszak z wąbrzeskiej książnicy. – Publiczność, która wypełniła salę do ostatniego miejsca, miała okazję poznać artystę nie tylko jako wybitnego aktora, ale także człowieka o niesamowitym poczuciu humoru i dużym dystansie do siebie. Woronowicz dzielił się anegdotami z planów filmowych i zza kulis teatrów, a także odpowiadał na liczne pytania publiczności. Jego humor i otwartość sprawiły, że atmosfera była pełna śmiechu i serdeczności. Wydarzenie zakończyło się po blisko dwóch godzinach, a uczestnicy wciąż nie mieli dość, ustawiając się w długiej kolejce, by zrobić zdjęcie, uścisnąć dłoń, zamienić jeszcze słowo z naszym gościem – podsumowuje bibliotekarka.

Z reakcji uczestników w mediach społecznościowych biblioteki wynika, że tego typu spotkania są bardzo pożądane przez wąbrzeźnian. Przeważają głosy, że spotkanie pozostawiło niedosyt i mieszkańcy czekają na więcej tak inspirujących wydarzeń. W tym miejscu wypada wspomnieć o sponsorach, bez których instytucja nie udźwignęłaby zobowiązań finansowych związanych z organizacją spotkania. Bibliotekę wsparły firmy Ampol-Merol, nSolve oraz PPHU Dariusz Dziewięcki. Część wydatków pokrył Instytutu Książki w ramach projektu Dyskusyjne Kluby Książki "Tu czytamy".

(ak), fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do