
Wszyscy znamy wigilijną legendę, że o północy w tym dniu można porozumieć się ze zwierzętami, bo w ten szczególny wieczór przemawiają ludzkim głosem
Nikt jeszcze nie potwierdził, a tym samym zweryfikował wiadomość przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Wielu z nas odczytuje z zachowania zwierząt czego chcą i jaki mają w danej chwili nastrój. Opiekunowie zwierząt doskonale rozumieją sygnały przekazywane przez podopiecznych i wiedzą kiedy są szczęśliwe, radosne, podenerwowane lub po prostu smutne czy chore. Gdyby jednak naprawdę mogły nam powiedzieć w wigilijną noc, co o nas myślą to, czy bylibyśmy z tego zadowoleni?
O śpiewających kotach informuje Stowarzyszenie S.O.S. dla Zwierząt w Wąbrzeźnie: „Garfield, Cynamon i Elvis – każdy przecudowny i każdy śpiewa. I po co nam obcowanie z kulturą i jakieś tam koncerty? My mamy swoich tenorów. Zapraszamy na koncerty. Chyba, że ktoś chciałby mieć swojego prywatnego śpiewaka w domu?”
Pytanie spotkało się z oczekiwaną odpowiedzią, bo Elvis jest już w nowym domu – i jak prawdziwy celebryta ma parcie na szkło – dowiadujemy się ze wpisu stowarzyszenia z dnia 16 grudnia br.
W tym samym dniu były z wizytą i prezentami dla zwierzaków przedszkolaki z Alpido. Oczywiście należą się im podziękowania, jak też rodzicom dzieci i opiekunkom – brzmi kolejny post stowarzyszenia.
B. Walas
Fot. str. stow.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie