
Nieczęsto zdarza się, aby jubileusz 50-lecia małżeństwa świętowało jednocześnie aż czternaście par. Taka niezwykła uroczystość odbyła się 28 grudnia ub. r. w Płużnicy. Złoci małżonkowie odebrali przyznane przez prezydenta Andrzeja Dudę medale za „Długoletnie pożycie małżeńskie”. W imieniu głowy państwa wręczali je wójt Marcin Skonieczka oraz przewodniczący rady gminy Szymon Dudzik.
Piękny jubileusz małżeński obchodzili: Bogumiła i Jerzy Bollin, Gertruda i Alojzy Dąbrowscy, Gertruda i Jan Fiałkowscy, Stanisława i Tadeusz Juszczyńscy, Irena i Ryszard Kaczmarczyk, Kazimiera i Jerzy Kilanowscy, Maria i Zbysław Kujaczyńscy, Felicja i Jan Machela, Halina i Józef Napora, Kazimiera i Czesław Przytarscy, Halina i Henryk Siemienieccy, Krystyna i Stanisław Sokół, Ewa i Tadeusz Wilczyńscy oraz Gabriela i Henryk Wnuk. Niestety, sytuacje losowe nie pozwoliły dwóm paniom odebrać wyróżnienia, dlatego na uroczystości zjawili się tylko ich mężowie. Wszyscy życzyli nieobecnym szybkiego powrotu do zdrowia.
Jak podkreśliła kierownik USC Bogumiła Zużewicz, przyznane medale wyrażają uznanie władz państwowych dla wartości życia i rodziny, a także wyraz wdzięczności za trud i poświęcenie. Bogumiła Zużewicz, dziękując jubilatom za godne i długie pożycie małżeńskie oraz piękny przykład dla młodego pokolenia, życzyła wszystkim jeszcze długich lata trwania ich związku w zdrowiu, szczęściu i rodzinnej radości.
– Jestem pod wrażeniem, że Państwo przeżyliście wspólnie tak wiele lat. Dla młodszego pokolenia jesteście wzorem do naśladowania – mówił wójt Marcin Skonieczka. – Pokazujecie wszystkim, że warto wytrwać, pokonując razem te trudniejsze chwile, przezwyciężając różne problemy, aby doczekać tak pięknego jubileuszu. Życzę Państwu przede wszystkim zdrowia, wszelkiej pomyślności dla was i dla waszych rodzin. Abyście odbierali to dobro, które wy wyświadczyliście innym – podkreślił wójt.
Życzenia złożył jubilatom także przewodniczący rady Szymon Dudzik.
– Przed półwieczem składaliście sobie obietnice bycia razem na dobre i na złe. 1967 to dla państwa to wybitny rok. Działo się w nim także wiele ciekawych rzeczy, m.in. kardynałem został Karol Wojtyła, w tym samym roku wyprodukowano pierwszy samochód marki Fiat 125 p. Dla państwa jest to ponadto rok, kiedy przysięgliście sobie wzajemnie miłość i szacunek. Życzę państwu wszystkiego, co najlepsze. Zadowolenia z dzieci, wnuków i prawnuków. Abyście razem byli jak najdłużej w zdrowiu i pełni sił – mówił Szymon Dudzik.
Jaka jest recepta na długi i szczęśliwy związek?
– To proste. Najważniejsza jest zgoda, wyrozumiałość, praca i wzajemna pomoc. Praca uszlachetnia – odpowiadają Felicja i Jan Machelowie z Płąchaw.
Państwo Machelowie całe życie prowadzili gospodarstwo rolne, obecnie są emerytami. Doczekali się pięciorga dzieci, dwóch córek i trzech synów.
– Justyna, Ewelina, Mirek, Andrzej i Piotr – jednym tchem wylicza pani Felicja.
Mają ponadto jedenaścioro wnucząt. Pani Felicja ze swobodą wymienia imiona swoich wnuków.
– Zacznę od najstarszego – Mateusz, później Krystian, Adrian, Dominika, Szymon, Patrycja, Daniel, Kinga, Jakub. Mamy jeszcze dwie urocze prawnusie: Nadię i Julię – mówi szczęśliwa babcia.
Za najważniejszy dzień w swoim życiu uważają ten, w którym ich rodzina powiększyła się po raz pierwszy.
– Najpiękniejszy dzień? To narodziny naszej pierwszej córki – mówi wzruszony pan Jan.
Rodzina państwa Machelów nie rozproszyła się po świecie, dlatego wszyscy często się spotykają.
– Wioska Płąchawy jest nawet nazywana Machelowem. Tylu nas tu mieszka. Trzech synów i jedna córka pobudowali swoje domy właśnie tutaj. Teraz jeszcze jeden z wnuków buduje dom. Też będzie mieszkał w Machelowie – śmieje się pan Jan.
Małżonkowie Jan i Felicja stanowią świetny wzór rodziny, który przejęli ich bliscy.
– Jesteśmy dumni i z dzieci, i z wnuków. Pracują, dorabiają się, żyją zgodnie. To naprawdę ważne, jak ludzie traktują swoją rodzinę – mówią państwo Machelowie.
Złote Gody to jubileusz niezwykły, tak jak niezwykli są ludzie którzy przeżyli razem pół wieku. Organizatorzy zadbali więc, aby uroczystość przebiegała w podniosłej atmosferze. Oprócz przedstawicieli władz gminy w uroczystości wzięli także udział sołtysi reprezentujący miejsca zamieszkania jubilatów, obecni byli ponadto przedstawiciele rodzin bohaterów uroczystości. Małżonkowie otrzymali dyplomy, kwiaty i upominki ufundowane przez gminny samorząd. Ponadto obchody jubileuszu uświetnił koncert kolęd w wykonaniu młodych wokalistek, uczennic Zespołu Szkolno-Przedszkolnego z Płużnicy. Dziewczęta wystąpiły z akompaniamentem opiekuna Pawła Grędzickiego. Po ceremonii zaplanowano poczęstunek, nie zabrakło wspólne zdjęcia, wspomnień i rozmów w miłej atmosferze.
Tekst i fot.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie