
Spontaniczna interwencja babci dotyczy stanu urządzeń w Ogródku Jordanowskim przy ulicy Mickiewicza
Zaniepokojona o bezpieczeństwo wnuka mieszkanka miasta podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z niedawno oddanego, zmodernizowanego placu zabaw. Od czerwca był problem z użytkowaniem i bezpieczeństwem jakiegoś elementu w tym miejscu. Zaniepokojona babcia poinformowała:
– Od kilku tygodni nie można korzystać z jednego z urządzeń, a jego zabezpieczenie też wzbudza moje wątpliwości. Dlaczego nikt tego nie naprawia i jak wytłumaczyć maluchowi, że tam nie wolno – mówi nam seniorka z Wąbrzeźna.
Wiadomo, że ogólny przegląd wszelkich urządzeń na placach zabaw mają młodzi rodzice lub dziadkowie maluchów, bo to właśnie one uwielbiają takie miejsca. Dobrze, że wszyscy dorośli są czujni. Wyjaśnienie sprawy wygląda następująco:
– Wszystkie elementy wyposażenia Ogródka Jordanowskiego w Wąbrzeźnie są na gwarancji i jako takie mogą być serwisowane przez wskazane przez producenta podmioty. Zapewne trwa to dłużej niż skorzystanie z usług miejscowego fachowca, ale atestowane urządzenia są na gwarancji i wszystkie strony zawartej i zrealizowanej umowy są zobowiązane do przestrzegania procedur w tym względzie – informuje zastępca burmistrza Wojciech Sławomir Trzciński.
W piątek 2 sierpnia br. nie udało nam się znaleźć żadnych wyłączonych z użytkowania urządzeń. Zapytaliśmy wyglądających na stałych bywalców tego miejsca czy wiedzą coś na temat uszkodzeń urządzeń w tym ogródku. Dowiedzieliśmy się, że właśnie tego dnia rano była ekipa panów z narzędziami w rękach i zrobiła co trzeba, bo wszystko jest dostępne dla dzieci. Fakt, że rozmawiający z nami około 5-latek stwierdził, że zjeżdżalnia była brudna to i tak mu się podobało, że skorzystał 3 razy z tej atrakcji.
Najnowszy wpis dotyczący tego tematu zamieszczony przez wiceburmistrza Trzcińskiego brzmi: „Czekaliście miesiąc, ale w końcu zostało zrobione. Uszkodzony element domku w Ogródku Jordanowskim został wymieniony, a do tego udrożniony został element do czerpania wody. Miłej zabawy życzę i oby takich uszkodzeń było jak najmniej.”
Tak więc problem został rozwiązany i wszystko wróciło do normy.
B. Walas
Fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie