Naya – pogodna młoda suczka szuka domu. W wieku dziesięciu miesięcy została matką i to bardzo troskliwą
We wrześniu br. kończy pierwszy rok życia. Mimo tego, że sama jest szczeniakiem, wspaniale opiekuje się dwójką swoich młodych, a miłości wystarczyło jej jeszcze na dwa kocięta, które delikatnie wylizywała. Naya jest przecudownym pieskiem. Grzeczna, przychodzi na zawołanie, podaje piłeczkę, zachowuje czystość i jest pozytywnie nastawiona do innych zwierząt oraz ludzi. Jest zaszczepiona. Będzie poddana sterylizacji, na co stowarzyszenie daje bon, a teraz czeka na szczęśliwy dom i wspaniałego opiekuna.
Stowarzyszenie S.O.S. dla Zwierząt w Wąbrzeźnie publikuje na bieżąco informacje o zwierzętach potrzebujących troski, miłości i domu, w którym będą szczęśliwe i odpłacą się uczuciem bez żadnych ograniczeń. Psy potrafią okazać miłość przywiązaniem i wielkim uczuciem do opiekuna. Koty też potrafią to zrobić, ale wcześniej trzeba sobie zdobyć ich zaufanie w codziennych wzajemnych relacjach. Nie na darmo funkcjonuje w powszechnej świadomości, że koty chodzą swoimi drogami. Są to zwierzęta ceniące swoją niezależność, ale też potrzebujące troski i zainteresowania swoich opiekunów. Wszyscy kociarze powiedzą, że kontakt z tymi zwierzętami jest wyjątkowo radosny i w pewnym sensie terapeutyczny. Nie inaczej jest z psami, które potrafią wyczuć nastrój swojego opiekuna i się do niego dostosować. Psiarze określą to jednoznacznie, że dogoterapia jest nie do zastąpienia.
Wąbrzeskie stowarzyszenie pracujące na rzecz zwierząt, często poszkodowanych z różnych powodów, ma wiele cudownych psów i kotów przeznaczonych do adopcji. Przyjęcie zwierzaka od nich i zapewnienie domu, a w nim bezpieczeństwa dla nowego członka rodziny, odpłaca się wielokrotnie.
Zwierząt pod opieką Stowarzyszenia S.O.S. dla Zwierząt w Wąbrzeźnie jest mnóstwo. Ostatni piątek 13 września nie był szczęśliwy dla dwóch psów, które zostały przekazane do schroniska, bo nie znalazły opiekunów na miejscu. Mela i Lumi może zostaną wypatrzone w nowym miejscu i znajdą nowe domy, bo w Wąbrzeźnie nikt o żadną z nich nie zapytał – brzmi smutna refleksja.
Następny wpis na stronie stowarzyszenia: „Piątek trzynastego, pogoda paskudna, a my tu jeszcze czarne koty serwujemy. Ale one na pewno przyniosą szczęście. Gizmo, Kleks i Czarnuszka czekają na domy”. W poście z dnia 7 września br. znajdujemy podziękowanie dla wszystkich, którzy wspierają zwierzęta finansowo i karmą, bo bez darczyńców ten miesiąc byłby armagedonem stawiającym instytucję pod kreską. Wpis sprzed 5 dni brzmi: „Serdecznie dziękujemy Młodej Parze za prezenty....” ; dzień wcześniej: kto pokocha takiego pięknisia?” oraz „Gucci czeka i czeka i czeka oraz czeka, a także czeka i jeszcze czeka, no bo czeka... Dom, dom, dom!”, a także: ”Jakby ktoś chciał gołębia to też mamy. Trochę zmutowany. To nasz uroczy Kleks” - wpisy dotyczą kotów prezentowanych na załączonych fotografiach. Podobnie jest w odniesieniu do małej Czarnuszki wyczekującej swojego domu. Postów podobnych w treści dotyczących wielu cudownych zwierząt jest mnóstwo.
W komentarzach pod wpisami są różne pytania dotyczące zachowania zwierząt, jak też wyzwań stawianych przez zwierzęta po traumach. Historie zwierząt porzuconych, wygłodzonych, zaniedbanych i nad którymi się znęcano jest także sporo, niestety. Dobrze podsumowuje to autorka wpisu na stronie stowarzyszenia: „Nie rozumiem takiego zachowania, ludzie czy swoje dzieci też wywozicie i wyrzucacie? Zwierzę to Twoja odpowiedzialność. Nie chcesz mieć, nie bierz. A później wyrzucasz. To nie jest śmieć, to żywy organizm, odczuwa to co ty”.
Kolejna osoba pisze: „… ludzie to nie mają serca, bo inaczej tego nie nazwę. Zapewne każdy widział, tylko nie chcieli widzieć”. Post odnosi się do historii kotka z urwanym ogonem i otwartym złamaniem, który wiele wycierpiał.
Od 21 sierpnia do 22 września br. trwa głosowanie na projekty budżetu obywatelskiego, w którym projekt nr 8 dotyczy właśnie pomocy dla zwierząt. Stowarzyszenie prosi o głosy, bo fundusze uzyskane w ten sposób mogą zapewnić przetrwanie kolejnego roku i opiekę profesjonalną dla potrzebujących zwierząt.
Każdy głosujący może rozdysponować 300 tysięcy zł na wybrane projekty spośród 25 zgłoszonych propozycji. Kto ma serce dla zwierząt, powinien wziąć pod uwagę między innymi wsparcie dla stowarzyszenia w tym właśnie głosowaniu.
B. Walas
Fot. str. stow.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie