
Końcówka czerwca to klasyfikacyjne posiedzenia rad pedagogicznych, wypisywanie świadectw oraz uzyskiwanie stopni awansu zawodowego przez nauczycieli.
Wszyscy pedagodzy, którzy kończą z ostatnim dniem maja okres stażu, najczęściej w czerwcu stają przed komisją kwalifikacyjną, która decyduje o ewentualnym uzyskaniu kolejnego stopnia awansu. Bywa, że bardzo się denerwują, a prezentacja swojego dorobku zawodowego i odpowiedzi na zadane pytania przez członków komisji powoduje u młodych nauczycieli duży stres.
Nauczycielka matematyki w Szkole Podstawowej w Łobdowie, Iwona Mazurowska już po wszystkim dzieli się swoimi wrażeniami.
– Byłam niesamowicie zdenerwowana, bo nie mogłam przewidzieć, o co zapytają mnie członkowie komisji, a obszar niezbędnej wiedzy poczynając od przepisów prawa oświatowego, poprzez najważniejsze dokumenty obowiązujące w szkole i to z procedurami wprowadzonymi w związku z pandemią oraz wszystko, co wiąże się z pracą dydaktyczną i wychowawczą to naprawdę ogrom wiadomości. Jednak nie było tak źle jak się obawiałam. Cała komisja wydawała się mnie wspierać i łagodzić napięcie. Uzyskałam stopień nauczyciela kontraktowego i mam satysfakcję, że moje wysiłki w trakcie stażu, do tego w warunkach nauczania zdalnego, nie poszły na marne. Prezentacja multimedialna, którą przedstawiłam, miała tytuł: „Praca moją pasją”. I to jest prawda. Uwielbiam pracę z dziećmi i młodzieżą, a słowa usłyszane od członków komisji, że mam predyspozycje pedagogiczne i praca w zawodzie nauczycielskim jest dla mnie wskazana, tym bardziej motywuje do osobistego rozwoju i doskonalenia warsztatu pracy – mówi Iwona Mazurowska.
Gratulując sukcesu nauczycielce, życzymy innym pedagogom w pierwszych latach pracy edukacyjno-wychowawczej jak najwięcej satysfakcji zawodowej i wiary we własne możliwości w przygotowaniu dzieci i młodzieży do kolejnych etapów edukacyjnych oraz dorosłego samodzielnego życia.
Tekst i fot. B. Walas
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie