
Co można zrobić po osiemdziesiątce? W przypadku Brunona Jankowskiego wystarczy przebiec 10 km w memoriale Bronisława Malinowskiego w Grudziądzu.
Tradycji tej imprezy nie trzeba przypominać, bo wszyscy wiedzą o co chodzi. Uczczenie pamięci wybitnego sportowca, oddanie mu hołdu w jedyny najbardziej właściwy sposób, poprzez udział w wydarzeniu sportowym poświęconym jego pamięci. Takim zasadom hołduje Brunon Jankowski z Wąbrzeźna, o którym wiele pisaliśmy na łamach tygodnika CWA.
25 września br. odbyły się w Grudziądzu Międzynarodowe Biegi im. Bronisława Malinowskiego. Celem imprezy było uczczenie pamięci mistrza olimpijskiego w 40. rocznicę śmierci, popularyzacja biegania wśród dzieci i młodzieży, wyłonienie najlepszej szkoły im. Bronisława Malinowskiego.
Trasa biegu głównego to 10 km z atestem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Biegi były częścią obchodów Roku Bronisława Malinowskiego w Grudziądzu oraz w województwie kujawsko-pomorskim.
Umawiając się na obiecany wywiad, uzyskaliśmy odrobinę informacji od Krystyny Jankowskiej, żony sportsmena. Co jest najważniejsze, by móc biegać w tym wieku?
– Należy stosować lekkostrawną dietę, więc dużo warzyw ze szczególnym wskazaniem na sezonową cukinię i pomidory. Jestem z wykształcenia gastronomikiem, więc stosuję w domu odpowiednie zasady żywieniowe. U nas nie ma żadnych napojów gazowanych, a fast foody znamy tylko ze słyszenia. Tak żyjemy wspólnie ponad 50 lat. I w tym momencie nie trzeba chyba nic dodawać. Jedyne co pozostaje, to sugerować innym, by zastanowili się nad codzienną dietą jaką stosują w odniesieniu do siebie i swoich najbliższych – mówi Krystyna Jankowska.
Do tematu wrócimy.
B. Walas, fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie