7 września odbyły się w Wąbrzeźnie zawody wędkarskie po raz czwarty poświęcone pamięci Zygfryda Morańskiego.
Cóż to były za emocje! Do sobotnich zawodów stanęło dwudziestu trzech członków Koła PZW „Wędkarz”, którzy rywalizowali ze sobą w dwóch metodach połowu – metodą spinningową oraz metodą spławikową. Ryby, takie jak szczupaki, okonie, krąpie, płocie i wzdręgi łowiono na Jeziorze Zamkowym i jeziorze Frydek przez pięć godzin.
Wrześniowe stracie było wyjątkowe, ponieważ zostało poświęcone pamięci Zygfryda Morańskiego, który przez 36 lat pełnił funkcję prezesa koła PZW przy Zakładach Graficznych w Wąbrzeźnie i wiceprezesa Koła PZW „Wędkarz” po połączeniu obu kół. Wieloletni działacz za swoje zasługi dla wędkarstwa został również odznaczony najwyższymi odznaczeniami Polskiego Związku Wędkarskiego.
- Zygfryd Morański, oprócz tego, że był naszym wieloletnim pracownikiem, był również jednym z dłużej panujących prezesów koła – wspominał zmarłego podczas zawodów Leszek Dembek, prezes Zakładów Graficznych w Wąbrzeźnie. – Mile wspominam tego człowieka, ponieważ miałem osobiście możliwość łowienia ryb razem z nim. Jeździliśmy również wspólnie na zewnętrzne zawody wędkarskie.
IV Memoriał im. Zygfryda Morańskiego nie mógł się odbyć bez wyjątkowych gości. Anna Morańska, córka Morańskiego ufundowała i wręczyła Pawłowi Orzechowskiemu puchar za złowienie „ryby okazu” – szczupaka o długości 61 cm i wadze 1,5 kg. Leszek Dembek przygotował dla zawodników literackie upominki. Nagrody rzeczowe dla wędkarzy ufundowało Koło PZW „Wędkarz”.
Zwycięzcą memoriału został Adam Wiśniewski. Drugie miejsce zajął Paweł Jankowski, zaś trzecie - Paweł Orzechowski. Tuż za podium znalazł się Leszek Jurkiewicz. Nagrody wręczył wędkarzom Zbigniew Pawlicki, prezes koła. Tradycyjnie na uczestników zawodów czekał gorący poczęstunek przed restauracją Zamkową w Wąbrzeźnie.
Tekst i fot. (olagoralska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie