
Poniedziałek 9 maja upłynął w wąbrzeskiej bibliotece pod znakiem sztuki. Tego dnia odbył się wernisaż wystawy Sabiny Olszewskiej, bibliotekarki i – jak sama podkreśla – wąbrzeźnianki z urodzenia i z wyboru.
„Twarze, twarze i… twarze”, bo tak została zatytułowana ekspozycja, to zbiór dzieł artystki, tworzonych na przełomie ostatnich kilku miesięcy. Głównym tematem prac malarki są portrety, twarz ujęta w wielu perspektywach, w sposób niecodzienny, często surrealistyczny. Głównym medium, którym posługuje się Sabina, jest akwarela, farba wodna, bardzo trudna i przez swoją specyfikę, niepozwalająca na poprawki.
Artystka swoją przygodę malarską rozpoczęła na plenerach prowadzonych przez plastyka Andrzeja Sobczyka, organizowanych corocznie przez Wąbrzeski Dom Kultury.
– Zawsze lubiłam rysować, tworzyć, sztuka zawsze była mi bliska, jednak dopiero na plenerach odkryłam w sobie tę pasję, a od niedawna maluję głównie akwarelą, i czuję, że to jest ta technika, która najbardziej mi odpowiada – mówi Sabina.
Zapytana o inspirację mówi, że nie ma konkretnych rzeczy, które ją inspirują, czerpie pomysły z otaczającego ją świata i z głowy. – Siadam przed kartką i po prostu tworzę. Często sama do końca nie wiem, co chcę dokładnie namalować i co z tego wyjdzie, ale zawsze wkładam w to pewne emocje – opowiada.
Twórczość Sabiny Olszewskiej jest zdecydowanie niebanalna. Artystka nadaje twarz temu, co w rzeczywistości jej nie ma – znakom zodiaku, owocom, a nawet miejscom i symbolom swojego rodzinnego miasta. Odbiorcom pozostawia miejsce dla wyobraźni i interpretacji. Podkreśla, że nie ma konkretnego wyjaśnienia dla swoich dzieł, każdy może widzieć w nich to, co chce zobaczyć. Jednocześnie w każdej pracy zostawia cząstkę siebie.
– Twarze, które maluje, są nienazwane. Nie odwzorowuję nikogo konkretnego, jeśli ktoś doszuka się podobieństwa do siebie bądź kogoś innego, jest to niezamierzone – mówi Sabina Olszewska.
„Akwarela to farba oparta na wodzie i tak jak woda w strumieniu twórczość Sabiny Olszewskiej delikatnie płynie, pozwala się zatrzymać, zadumać, zinterpretować i zachwycić". – tak styl artystki opisuje Paweł Becker.
Wernisaż był wydarzeniem otwierającym XIX Ogólnopolski Tydzień Bibliotek. Dodatkową atrakcją był występ wokalistki Aleksandry Góralskiej, przy akompaniamencie pianisty Wojciecha Góralskiego. Gratulujemy Sabinie niewątpliwego sukcesu, oraz życzymy nieustającej weny twórczej, abyśmy jeszcze nieraz mogli podziwiać jej dzieła!
(AO), fot. MiPBP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie