
12 marca w Wąbrzeskim Domu Kultury wystawiony został spektakl pt. „Przygody smerfów”, który obejrzało niemal 700 osób. Tym razem w rolę aktorów wcielili się rodzice i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Jarantowicach.
Jak wyjaśnia Dorota Otremba, akcja przedstawienia toczy się w wiosce zarządzanej przez niebieskie stworki.
– Przygody, które spotykają smerfy, wciągnęły publiczność bez reszty. Jednak w inscenizacji nie zabrakło również treści wychowawczo-dydaktycznych – ocenia. – Fragmenty pokazujące np. jak nie bierzemy cukierków od obcych, bo mogą być w nich ukryte narkotyki, to są właśnie takie edukacyjne przesłania, które miały dotrzeć do najmłodszych. Myślę, że dzieci je zrozumiały – zaznacza Anna Pelka, jedna z aktorek grających w spektaklu.
Był to energiczny, pełen humoru spektakl, w którym nie zabrakło tańców, piosenek i efektów wizualnych.
– Stworzyliśmy muzykę i układy taneczne tak, żeby wszystko ładnie pasowało, było skocznie, melodyjnie i zabawnie – mówi Monika Sroka, przewodnicząca Rady Rodziców i reżyser przedstawienia.
Ponadto w spektaklu zaprezentowano historię Jarantowic oraz kilka faktów z życia szkoły. Poruszone zostały także zagadnienia dotyczące miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Koła Gospodyń Wiejskich. I jak to w bajkach bywa, wszystko szczęśliwie się zakończyło w myśl przysłowia „Zgoda buduje, a niezgoda rujnuje”.
oprac. (krzan),
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie