III Rajd Motocyklowy Śladami Ojca Bernarda z Wąbrzeźna odbył się w dniach 4-6. 09. Co działo się w tegorocznej edycji?
Organizator tego wydarzenia Andrzej Michewicz relacjonuje, że w imprezie uczestniczyło 28 osób, w tym z Poznania, Sulechowa, Przasnysza, Torunia, Bydgoszczy, Kielc, Jarosławca, Poddębic, Borówna, Łodzi, Grębocina, Wronia i Wąbrzeźna.
– Deszczowa pogoda towarzyszyła motocyklistom w drodze do Wąbrzeźna. Kamil, najmłodszy uczestnik rajdu miał do pokonania ponad 600 km. Cała grupa poza mieszkańcami naszego miasta korzystała z miejsc noclegowych Miejskiego Klubu Sportowego Unia. Kolacja i zebranie przed wyjazdem odbyło się w restauracji Malta. Tradycyjnie, jak każdego roku, miała miejsce msza święta w kościele pw. Szymona i Judy Tadeusza, która zapoczątkowała religijny wymiar podróży do grobu Ojca Bernarda – mówi Andrzej Michewicz.
W sobotę o godz. 5.00 rajdowcy wystartowali do Lubinia. Gęsta, opadająca mgła bardzo utrudniała jazdę, wysokie umiejętności i wczesna godzina wyjazdu pozwoliły bez przeszkód dojechać na mszę pielgrzymkową w klasztorze o godz. 9.45. Mszy przewodniczył Biskup Poznański Grzegorz Balcerek. Burmistrz Grodziska Wielkopolskiego Piotr Hojan przedstawił związki i znaczenie Ojca Bernarda dla Grodziska i jego mieszkańców. Na zakończenie postać o. Bernarda z Wąbrzeźna w bardzo obrazowy i barwny sposób przedstawił nowy postulator procesu beatyfikacyjnego br. Paweł Mruk.
Wspólnie z władzami Grodziska motocykliści złożyli wiązankę kwiatów przy sarkofagu o. Bernarda. Wszyscy mówcy wspominali Wąbrzeźno – miejsce urodzenia sługi bożego o. Bernarda. Biskup Balcerek dziękował motocyklistom za inicjatywę organizacji rajdu.
– Po obiedzie na dziedzińcu klasztoru rajdowcy zakwaterowali się w pensjonacie „Gerwazy”, w scenerii z filmu „Pan Tadeusz” w Soplicowie. Po południu była wizyta w Grodzisku Wielkopolskim oraz spotkanie z burmistrzem, wspólna kawa i ciasto, przy studni o. Bernarda na rynku. Po powrocie: kolacja, czas na rozmowy i zwiedzanie Soplicowa. Rankiem w niedzielę miała miejsce msza w klasztorze, modlitwa przy grobie o. Bernarda, a potem śniadanie i wyjazd do Turwi na zwiedzanie pałacu i okalającego go parku własności gen. Dezyderego Chłapowskiego, adiutanta cesarza Napoleona – relacjonuje Michewicz.
Kolejny punkt programu to wizyta w zabytkowej, czynnej gorzelni założonej przez potomków gen. Chłapowskiego. Ostatnie miejsce podróży stanowił Rogalin, przepiękny pałac z budynkami gospodarczymi otoczony stylowym parkiem z okazami dębów. Wspólne zdjęcie na pałacowym dziedzińcu zakończyło rajd. Organizatorzy dziękują burmistrzowi Tomaszowi Zygnarowskiemu z Wąbrzeźna oraz Piotrowi Hojanowi, burmistrzowi Grodziska Wielkoposkiego za wsparcie i wymierną pomoc w organizacji rajdu.
– Wspólne wyjazdy mają na celu popularyzację procesu wyniesienia Ojca Bernarda na ołtarze. W tym roku rajd wyruszający z Wąbrzeźna dołączył do tradycyjnej pielgrzymki mieszkańców Grodziska, która odbywała się już po raz osiemnasty. Była to także okazja do integracji ludzi działających we wspólnej intencji – podsumowuje Andrzej Michewicz.
Cała trasa rajdu została pokonana bezpiecznie i dała satysfakcję wszystkim uczestnikom.
B. Walas, fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie