
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy ul. Kętrzyńskiego w Wąbrzeźnie zaniepokojeni pogłoskami o instalacji w pobliżu ich mieszkań stacji bazowej telefonii komórkowej. Zapytaliśmy władze miasta o przyszłe plany zagospodarowania wąbrzeskiej przestrzeni.
Stacje telefonii komórkowej instalowane są na terenie całej Polski. Zapewniają usługi mobilne, tak potrzebne nam do funkcjonowania we współczesnym świecie. Tymczasem coraz częściej w opinii publicznej pojawiają się teorie o szkodliwym wpływie sieci komórkowych na zdrowie człowieka oraz środowisko. Niedawno w Polsce odbył się już protest przeciwko sieci 5G, która ma być używana już wkrótce przez polskich użytkowników telefonów.
Choć trudno mówić o negatywnych skutkach powodowanych przez telefonię komórkową, kiedy naukowcy nie są co do tej kwestii zgodni, mieszkańcy ul. Kętrzyńskiego podzielili się z naszą redakcją swoimi obawami. Mają przede wszystkim zastrzeżenia do instalacji stacji telefonii komórkowej na ich ulicy, blisko budynków mieszkalnych.
– Nikt nie przeprowadził z nami konsultacji społecznych, nikt też nie zapytał nas o nasze zdania – tłumaczą.
Tymczasem okazuje się, że informacje o instalacji nadajników telefonii komórkowej w Wąbrzeźnie mogą być zwyczajną plotką. Tomasz Zygnarowski, burmistrz miasta oraz Krzysztof Jurdziak, kierownik Wydziału Administracji Budowlanej i Architektury w Starostwie Powiatowym w Wąbrzeźnie zgodnie przyznają, że miasto nie ma w planach przeprowadzenia tego typu inwestycji na ul. Kętrzyńskiego.
– Nie wszczęliśmy żadnej procedury, która miałaby decydować o instalacji stacji telefonii komórkowej na terenie Wąbrzeźna – mówi Zygnarowski.
Władze miasta przekonują, że o przyszłych postanowieniach będą informować mieszkańców miasta na bieżąco.
Tekst i fot. (olagoralska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie