
Na przełomie maja i czerwca odbył się II Rajd Motocyklowy Śladami Ojca Bernarda. Motocyklowa wyprawa przebiegała pod patronatem Stowarzyszenia Międzynarodowy Rajd Katyński, zaś patronatem honorowym objął ją burmistrz Wąbrzeźna Tomasz Zygnarowski.
Trasa rajdu wiodła przez Mogilno do Grodziska Wielkopolskiego. Wyruszyły w nią 43 osoby na 37 maszynach. Uczestnikami rajdu byli motocykliści m. in. z Wąbrzeźna, Kowalewa Pomorskiego, Łodzi, Torunia, a nawet z Bawarii.
– Ubiegłoroczny rajd spotkał się z dużym zainteresowaniem motocyklistów, dlatego przygotowaliśmy jego kolejną edycję. I wszystko wskazuje na to, iż będzie ona kontynuowana w następnych latach – mówi jeden z organizatorów Andrzej Michewicz. – Bazę noclegową mieliśmy we Wroniu, skąd przyjechaliśmy do Wąbrzeźna, aby wziąć udział w mszy świętej w kościele pw. św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza. Następnie wyruszyliśmy do Mogilna, gdzie odwiedziliśmy Klasztor Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Przyjął nas tam bardzo serdecznie o. Krzysztof Lewandowski, gwardian klasztoru i proboszcz parafii. Wart podkreślenia jest fakt, iż o. Krzysztof Lewandowski pochodzi z Wąbrzeźna. Niesamowitym przeżyciem było dla nas m.in. zwiedzanie średniowiecznych krypt – opisuje Andrzej Michewicz.
Po dotarciu do Grodziska Wielkopolskiego motocykliści spotkali się z burmistrzem tego miasta Piotrem Hojanem (także zapalonym motocyklistą). Jedna z legend dotyczących ojca Bernarda głosi, że w Grodzisku Wielkopolskim wskrzesił on źródło wody w wyschniętej studni miejskiej, zaś po swojej śmierci nadal otaczał miasto opieką. Ten świątobliwy Sługa Boży pełnił posługę oraz zakończył swoje krótkie, pobożne życie 2 czerwca 1603 roku w Opactwie Benedyktynów w Lubiniu. W Grodzisku Wielkopolskim, motocykliści zatrzymali się na Starym Rynku, gdzie stoi studnia im. ojca Bernarda oraz jego rzeźba. Historię łączącą ojca Bernarda z Grodziskiem przybliżył zebranym regionalista Andrzej Chróst. Grupa rajdowa spotkała się również z przedstawicielami Motocyklowego Stowarzyszenia Pomocy Polakom za granicą Wschód-Zachód.
– Nocleg mieliśmy w Cichowie, w bardzo przyjemnym ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem. W niedzielę odwiedziliśmy także Skansen Filmowy Soplicowo, do którego przeniesiona została scenografia ze słynnej ekranizacji „Pana Tadeusza” w reżyserii Andrzeja Wajdy – dodaje Andrzej Michewicz. Skansen Filmowy Soplicowo to kompleks turystyczno-pobytowy, który zapoczątkowała rekonstrukcja scenografii z filmu. Oryginalne budowle filmowe: lamus, wozownia, stajnia, stodoła, kurnik i spichlerz odbudowano, aby spełniały funkcje kulturalne i turystyczne.
(krzan), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie