
W piątek 6 września na wąbrzeskim rynku rozłożyły się stragany z różnościami w ramach kolejnego jarmarku staroci.
Wśród wystawionych produktów dominowały stare monety i banknoty, które według jednego z wystawiających cieszą się największym zainteresowaniem. Dobrą stroną takich jarmarków jest możliwość negocjowania ceny zakupu oraz sprzedaż ciekawych przedmiotów. Na jednym z ogłoszeń towarzyszących straganom przeczytaliśmy, że jest okazja pozbycia się starych motocykli o określonej marce.
Handlowcy z okolic Brodnicy trochę narzekali na mały ruch klientów na początku jarmarku, ale mieli nadzieję, że w dzień targowy potencjalni kupcy pojawią się w późniejszych godzinach. Przy okazji stwierdzili: – Pomimo niewielkich obrotów z handlu cieszymy się, że jesteśmy regularnie do Wąbrzeźna zapraszani, bo wiele się tu dzieje i ludzie przyzwyczajają się, że warto iść na rynek, a z czasem my będziemy mieć więcej klientów.
Za to obecni kupujący twierdzili: – Jak się lubi niestandardowe wyposażenie mieszkania to właśnie tu można coś interesującego dla siebie znaleźć. Ale trzeba lubić stare rzeczy i czasami pobawić się w przywrócenie im należnej świetności.
Po przejrzeniu wszystkich straganów trzeba stwierdzić, że było w czym wybierać. Oferta bardzo szeroka i obejmowała: obrazy, w tym portrety przodków, ramki i ramy, rzeźby metalowe i z drewna, porcelanowe figurki, lalki, aparaty fotograficzne i maszyny do pisania, zastawę stołową, sztućce, świeczniki, zegary i zegarki, dewocjonalia, barometry, żelazka, lampy naftowe, odznaczenia wojskowe, płyty winylowe i kasety, biżuterię łącznie z wyrobami z bursztynu, książki i inne wydawnictwa, a nawet stare walizki i inne bibeloty niewiadomego przeznaczenia.
Tekst i fot. (B. Walas)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie