Reklama

Dali drzewom drugie życie

Gazeta CWA
23/09/2017 22:07

Przez prawie dwa tygodnie młodzi rzeźbiarze z Torunia i Wrocławia realizowali się twórczo podczas pleneru zorganizowanego przez Wąbrzeski Dom Kultury we współpracy z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika. Ich pobyt wzbogacił Park im. Marii Skłodowskiej-Curie o oryginalne formy przestrzenne.

W piątek zakończył się piąty Miejski Plener Rzeźby. Jego uczestnikami byli studenci Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu oraz Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Swój talent rzeźbiarski rozwijali: Zofia Czerkiewicz, Paweł Drozd, Marcin Forysiewicz, Patrycja Hejza, Bartłomiej Schmidt, Agnieszka Wolska. Opiekunem grupy był Paweł Otwinowski. 

Mieszkańcy Wąbrzeźna chętnie przyglądali się pracy rzeźbiarzy, tym bardziej, iż używali oni narzędzi, które zazwyczaj nie kojarzą się ze sztuką. W ruch poszły bowiem szlifierki kątowe i wiertarki, a nawet piły łańcuchowe. Oczywiście, pracowali także konwencjonalnie, przy pomocy dłut. Studenci szkolili swój warsztat techniczny pod okiem dr. Macieja Wierzbickiego i mgr. Pawła Otwinowskiego. 

W wernisażu podsumowującym rzeźbiarski plener uczestniczyli przedstawiciele kadry naukowej UMK w Toruniu: prof. Andrzej Borcz, prof. Alicja Majewska, prof. Krzysztof Mazur, prof. Iwona Langowska, dr hab. Grzegorz Maślewski, dr Stanisław Kośmiński oraz mgr Jan Beszta Borowski. Profesorowie nie tylko oceniali efekt starań studentów, ale także dopytywali o szczegóły procesu twórczego, podawali sugestie, co jeszcze można by wydobyć z materiału, udzielali wskazówek i rad. Warto jednak podkreślić, że z uznaniem mówili o dokonaniach adeptów rzeźbiarstwa. 

– Formułą tego pleneru jest praca samodzielna, praca bez korekt, bez żadnych dodatkowych sugestii np. z mojej strony odnośnie prac – mówił Paweł Otwinowski. – Wartością tych prac jest to, że dają one rzeźbiarzom możliwość rozwijania się. Wzięcie odpowiedzialności za pracę od samego początku, czyli od projektowania do wykonania, to ważna sprawa. Wcześniejsze plenery miały nieco inny charakter, odbywały się jakby pod pewną kontrolą. Tym razem z pełną odpowiedzialnością za efekt zmagali się artyści. Nie było np. określonego tematu, każdy indywidualnie decydował, jaka będzie jego praca. To wszystko pomaga w rozwoju i doskonaleniu – dodał opiekun.

Podczas podsumowania pleneru autorzy prac podkreślali, iż udział w tego rodzaju inicjatywach pozwala im poszerzać swoje zainteresowania, podnosić kwalifikacje poprzez praktykę oraz korzystać z fachowej pomocy opiekunów. Również sami dzielili się doświadczeniem oraz przekazywali wzajemnie różne, mniejsze i większe, tajniki pracy w drewnie.

– Codzienna, mozolna i ciężka praca, której mogli przyglądać się wąbrzeźnianie, przyniosła wymierny efekt w postaci kolejnych pięknych i ciekawych rzeźb – oceniła z kolei dyrektor WDK Gizela Pijar. A różnorodne formy stanowią ozdobę skweru wokół Wąbrzeskiego Domu Kultury, organizatora przedsięwzięcia. Za pomoc w organizacji pleneru i przekazanie niezbędnego materiału do pracy rzeźbiarzy dyrekcja WDK dziękuje Państwu Larysie i Andrzejowi Ramlau z Dębowej Łąki.

Tekst i fot.
(krzan)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do