
Podzamcze jest miejscem wydarzeń kulturalnych i rozrywkowych dla mieszkańców miasta i licznych przyjezdnych.
Wielu z nich od dłuższego czasu zadawało pytania dotyczące rozbudowywania sceny przed imprezami na Podzamczu. Sprawę wyjaśnia w swoim poście wiceburmistrz Wojciech Sławomir Trzciński.
„Obecny amfiteatr spełnia swoje wymogi i zarazem jest atrakcyjny. Niestety, kilka elementów powinno być od razu dostosowanych..., czyli zadaszenie i scena. Pozostałe mankamenty już zrobiliśmy, tj. w tym roku ścianę frontową pokryliśmy specjalnym panelem, ponieważ co roku ktoś niszczył tę ścianę. W galerii zrobiliśmy klimatyzację, której też brakowało. Powinny być jeszcze podnośniki do kolumn i oświetlenie, które trzeba co roku zamawiać, aby dopasować się do wykonawców. Jak widać, można było wcześniej o tym pomyśleć”.
Przerwany przez ulewę sobotni koncert w ramach V Wąbrzeskiego Rockowiska potwierdził potrzebę powiększenia sceny i lepszego zadaszenia, żeby swobodnie się na niej mieścić i nie uciekać ze sprzętem wskutek załamania pogody. Bastard Brothers zdążył wykonać tylko dwa utwory. Jak podsumował jeden z muzyków tego zespołu – taki bywa showbiznes.
B. Walas, fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie